Tytuł: Zbuntowana
Tytuł oryginału: Insurgent
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 366
Moja ocena: 7/10
Tytuł oryginału: Insurgent
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 366
Moja ocena: 7/10
„Zbuntowana”
to drugi tom, opowiadający historię nastoletniej Tris, którą
mieliśmy okazję poznać w „Niezgodnej”. Dziewczyna żyje w
mieście podzielonym przez frakcje, które wydają się być dobrym
rozwiązaniem. Każdy obywatel dołącza do tej, której cechy i
zadania najbardziej mu odpowiadają. Okazuje się jednak, że nie
wszyscy są zadowoleni z takiego systemu. Pomiędzy częściami nie
ma żadnego odstępu czasowego, więc akcja książki zaczyna się w
wagonie pociągu, kiedy to Tris razem ze swym bratem Calebem,
Peterem, osiemnastoletnim Tobiasem oraz jego ojcem jadą do siedziby
Serdecznych. Po symulacji ataku, którą zaaplikowano Nieustraszonym,
i przez którą zginęło wielu niewinnych Altruistów, w mieście
nastąpiło wiele zmian. Frakcja Tris podzieliła się na zdrajców
trzymających z Erudycją i tych, dla których liczyła się prawda.
Również Bezfrakcyjni postanowili wyrazić swoje zdanie na temat
niedawnych wydarzeń. Chcą oni zniesienia podziału na frakcje, by
każdy był sobie równy i wykonywał takie same zadania. Z początku
niewinny konflikt przeradza się w krwawą wojnę o władzę. Jak
możemy się tego spodziewać, Tris jest w samym jej
centrum.
„Zbuntowana” jest o wiele bardziej pesymistyczna
od swojej poprzedniczki. Główna bohaterka wciąż walczy ze swoimi
wewnętrznymi demonami, oddala się od przyjaciół, a nawet
chłopaka. Niepotrzebnie ryzykuje życiem, można by nawet
powiedzieć, że dąży do swojej autodestrukcji. Mimo wszystko wciąż
jest jednak postacią idealną - wrażliwą, dobrą, zdolną do
miłości i poświęceń.
Drugi tom trylogii pani Roth jest
niestety nieco słabszy od poprzedniego. Brakowało mi w nim tej
równowagi między ilością dobrych i złych wydarzeń. Jednym
słowem za dużo w nim tragizmu. Denerwowały mnie również relacje
Tris i Tobiasa, którzy wciąż to się kłócili, to godzili. Styl
autorki jednak jest równie dobry, pomysłów ani kreatywności z
pewnością jej nie brakuje, warto przeczytać tę kontynuację
chociażby z tego powodu. Poza tym autorka oferuje nam całą lawinę
akcji, dzięki czemu nie można się przy tej książce
nudzić.
Edelline
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz