25 lutego

"Halo! Historia komunikowania się" Liliana Fabisińska - recenzja

"Halo! Historia komunikowania się" Liliana Fabisińska - recenzja

Tytuł: "Halo! Historia komunikowania się"
Autor: Liliana Fabisińska
Ilustrator: Anita Graboś
Gatunek: literatura popularnonaukowa dla dzieci
Liczba stron: 208
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Przedział wiekowy: 6 - 14 lat


Pięknie wydana książka o sposobach nawiązywania kontaktu między ludźmi to propozycja Naszej Księgarni dla wymagających młodych ludzi. Pragnących poznać historię działań ludzkości na polu porozumiewania się. Świetne ilustracje uzupełniają pełną ciekawych informacji treść.

Na ponad dwustu stronach znajdujemy wyczerpujące (dla tego poziomu wiekowego) temat rozdziały. Wędrówkę w głąb dziejów rozpoczynamy w czasie, gdy nie było jeszcze mowy, czyli wtedy, gdy jaskiniowcom przestały wystarczać gesty, by coś sobie przekazać. Następnie przechodzimy wraz z autorką do momentu wynalezienia pisma, czyli do starożytnego świata Sumerów, którzy stworzyli bardzo rozwiniętą cywilizację, a posługiwali się pismem klinowym. 
Kolejny rozdział w interesujący sposób opowiada o języku migowym, piśmie dla osób niewidomych, a także o magicznych runach, które również były w dawnych czasach wykorzystywane jako alfabet. 
Autorka wspomina też o rozwoju poczty, czyli o sposobach dostarczania wiadomości na odległość. W innym rozdziale natrafiamy na sposoby komunikacji, które opierają się na wzroku, czyli m.in. piktogramy, sygnały dymne czy lustrzane "zajączki". 

A czy wiecie, skąd się wzięło powiedzenie "rozsyłać wici"? Albo kim był krzykacz? Ja już wiem, ponieważ autorka napisała o tym w swojej książce, którą gorąco Wam polecam. Można ją czytać samodzielnie, chociaż tekstu jest sporo, więc to zadanie dla wprawionego czytelnika, albo z kimś starszym. 

Propozycja Naszej Księgarni gwarantuje wiele godzin fascynujących podróży w czasie.

Zojka


    

19 lutego

"Pogromca asteroid" Megan McDonald - recenzja

"Pogromca asteroid" Megan McDonald - recenzja

Tytuł: "Pogromca asteroid" 
Autor: Megan McDonald
Gatunek: literatura dla dzieci
Liczba stron: 64
Wydawnictwo: Egmont
Seria: Hania Humorek i Przyjaciele

Seria książeczek o Hani Humorek podbija serca młodszych czytelników. Są to opowiastki zarówno dla dziewczynek, jak i dla chłopców. Kolorowe ilustracje i zabawna treść kolejnych tomów zachęcają do sięgnięcia po nie. 

W tej książeczce ukrywa się mnóstwo interesujących tematów, od obserwowania gwiazdozbiorów, przez formikarium, czyli sztuczne mrowisko, aż po ochronę przed zbliżającą się do Ziemi asteroidą. Smrodek to wyjątkowy chłopiec, który przemienia swoje marzenia w czyn. Nie boi się porażki i wierzy w to, że wszystko mu się uda. Choćby nie wiadomo co, będzie dążył do zrealizowania swoich zamierzeń. Jest to świetna postać do naśladowania. 

Zdradzę Wam jeszcze, że w tym tomie znajduje się informacja o tym, jak naprawdę ma na imię Smrodek!   

Kasi@

19 lutego

"Poszukiwanie Smrodkodonta" Megan McDonald - recenzja

"Poszukiwanie Smrodkodonta" Megan McDonald - recenzja

Tytuł: "Poszukiwanie Smrodkodonta" 
Autor: Megan McDonald
Gatunek: literatura dla dzieci
Liczba stron: 64
Wydawnictwo: Egmont
Seria: Hania Humorek i Przyjaciele

Seria Hania Humorek i przyjaciele to książeczki, których bohaterami są trzecioklasistka Hania i jej brat Smrodek. Wraz z nimi przeróżne przygody przeżywają ich koledzy, a więc w każdej książeczce dzieje się sporo i nie sposób się nudzić podczas lektury.

Tym razem Smrodek ma nowy pomysł. Zamierza zostać odkrywcą. W tym celu przekopuje przydomowy ogródek, ponieważ uważa, że jest spora szansa, iż znajdzie w nim kieł tygrysa szablozębnego. Wtedy stanie się sławny, a znalezisko może nawet zostanie nazwane jego imieniem! Czy to nie genialny plan? Chłopiec porzuca wszystkie inne aktywności, aby mieć więcej czasu na kopanie dołów. Kiedy przychodzi po niego Zosia, aby razem poszli na zajęcia karate, okazuje się, że Smrodek jest owładnięty jedną myślą - wykopaliska i wielkie odkrycie. Co wymyślą dziewczynki, aby odciągnąć go od babrania się w ziemi? Czy Smrodek znajdzie swój wymarzony kieł sprzed wieków? 

Bajecznie kolorowe ilustracje i duża czcionka z pewnością pomogą młodym czytelnikom i zachęcą ich do lektury. Przygody bohaterów są tak zabawnie opisane, że zżera ciekawość, by dowiedzieć się, jaki jest finał historyjki. 
W tekście autorka zgrabnie przemyca treści związane z właściwym zachowaniem. 

Polecam zarówno do samodzielnego czytania, jak i do wspólnej głośnej lektury. 

Zojka

19 lutego

"Sisters. Przysięgam, naprawdę!" - recenzja

"Sisters. Przysięgam, naprawdę!" - recenzja


Tytuł: "Sisters. Przysięgam, naprawdę!" 
Autor: Cazenove i William 
Gatunek: komiks
Liczba stron: 48
Wydawnictwo: Egmont
Seria: Sisters, tom 14


Seria komiksów o dwóch siostrach to zbiór humorystycznych historyjek z ich życia. Młodsza z nich, Marine, kłamie jak najęta, niezależnie od tego z kim i o czym rozmawia. Myślicie, że urośnie jej nos jak u Pinokia? Tym straszy ją starsza siostra! Co zatem wymyśliła Marine, żeby nos został taki jak do tej pory, mimo że ona kłamie na każdym kroku? Nie zdradzę, musicie przekonać się sami. Mogę tylko dodać, że jej starsza siostra również jest kłamczuchą, a do tego obie dziewczynki twierdzą, że to wina rodziców, którzy oszukiwali je, kiedy były młodsze! I bądź tu człowieku mądry, nie opowiadaj dzieciom o Św. Mikołaju czy Wróżce Zębuszce ;-) 

Zabawne ilustracje uzupełniają krótkie, śmieszne dialogi postaci. Zarówno obrazki, jak i dialogi, są pełne emocji. Komiks można czytać fragmentami, ponieważ narysowane historyjki zajmują jedną stronę.

Polecam gorąco, można się rozerwać podczas lektury.

Kinga

 

14 lutego

Sylaby. Nauka czytania - recenzja

Sylaby. Nauka czytania - recenzja

Tytuł: Sylaby. Nauka czytania
Ilustrator: Joanna Kłos
Wiek: 7-12 lat
Liczba graczy: 2-5
Czas gry: 30 minut
Płeć: chłopiec / dziewczynka
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

"SY-LA-BY. Nauka czytania" to gra karciana, w którą można zagrać na kilka różnych sposobów. Karty zawierają sylaby otwarte oraz pojedyncze litery - spółgłoski. Gra przeznaczona jest dla dzieci, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. 

Karty można wykorzystać po prostu do nauki czytania sylabami, ale także można zagrać w sylabowe makao lub rozsypankę. W instrukcji znajdują się proste zasady poparte ilustracjami. Zabawowa forma z pewnością nie zniechęci dziecka, które musi więcej poćwiczyć, aby dobrze opanować trudną sztukę czytania. 

Karty mogą zastąpić tradycyjną naukę czytania albo być jej uzupełnieniem. Nauka poprzez zabawę z innymi dziećmi sprawia, że literki szybciej wchodzą do głowy, a dziecko kojarzy czytanie z czymś przyjemnym. Zdecydowanie polecamy karty do nauki czytania!

Mart@ 



14 lutego

Gra edukacyjna Pucio - gdzie to położyć?

Gra edukacyjna Pucio - gdzie to położyć?

Ilustrator: Joanna Kłos
Wiek: 2 - 6 lat
Liczba graczy: 1
Czas gry: ok. 20 minut
Płeć: chłopiec / dziewczynka
Seria: Pucio
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Pucio to znana postać w świecie maluchów uczących się wielu istotnych rzeczy związanych między innymi z komunikacją międzyludzką. Pucio pomaga dzieciom poszerzać słownictwo, ćwiczyć wypowiadanie się i spostrzegawczość. 

Tym razem polecamy Wam świetną edukacyjną grę planszową. Jest to gra dla jednego dziecka, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by bawiło się nią więcej dzieci. Wszystko zależy od ustalenia reguł gry. 

W pudełku znajdziecie 6 plansz i pasujące do nich elementy wystroju wnętrz, a także pięć postaci, które można ustawić pionowo. Podczas układania poszczególnych elementów można ćwiczyć z dzieckiem orientację przestrzenną i zwracać uwagę na położenie różnych przedmiotów względem siebie. Niby tylko sześć plansz, a rozmów na ich temat można przeprowadzić naprawdę sporo. Mamy do dyspozycji łazienkę, kuchnię, przedpokój, sypialnię dzieci, salon i sypialnię rodziców.     

Te 20 minut to czas umowny, bo bawić można się znacznie dłużej! Aha, zarówno plansze, jak i elementy do zabawy są świetnie wykonane, na twardej tekturze, więc posłużą długo nawet młodszym dzieciom. 

Zojka





Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger