21 października

"Straszne historie Maszy. Opowieści z większym dreszczykiem" - recenzja

"Straszne historie Maszy. Opowieści z większym dreszczykiem" - recenzja

Kolejne straszne historie Maszy (z większym dreszczykiem!) kuszą piękną okładką oraz zabawnymi i trochę strasznymi ilustracjami. Jeśli ktoś lubi się trochę bać podczas lektury, tutaj z pewnością się nie zawiedzie.

Masza opowiada w kolejnych rozdziałach inną straszną historię o dzieciach, które czegoś lub kogoś się bały. Na małych czytelników czekają zatem między innymi opowieści o chłopcu, który bał się burzy, o innym, który był bardzo niegrzeczny dla swojej babci czy o dziewczynce, która bała się lekarzy. Mnie najbardziej przypadła do gustu opowieść o klaunie, który bał się... występów.

Każdy rozdział kończy się krótkim podsumowaniem, w którym Masza zwraca uwagę na morał płynący z opowiadanej historyjki. Dziewięć rozdziałów to tyle samo sposobów na oswajanie lęków dzieci i szansa na rozmowę z maluchami o tym, czego one same się boją na co dzień. Sympatyczna Masza przekonuje, że nie ma się czego bać.

Kolorowe ilustracje uzupełniają treść, a trochę większa czcionka pomaga w lekturze. Ponadto książka należy do świecącej serii, więc elementy okładki świecą w ciemności. 

Zojka

21 października

"Plagi na diabelskim poletku" Ransom Riggs - recenzja

"Plagi na diabelskim poletku" Ransom Riggs - recenzja


"Plagi na diabelskim poletku" to szósty tom serii książek o przygodach osobliwców. Każdy kolejny tom oferuje wciągającą przygodę, a główny bohater, Jacob Portman, musi się nieźle napocić, aby uchronić osobliwy świat przed katastrofą. Kiedy zaczynałam lekturę pierwszego tomu serii Osobliwy dom pani Peregrine, nie przypuszczałam, że cykl ten rozrośnie się do sześciu dość grubych części. To całkiem niezłe rozwiązanie, bo dzięki temu fani serii nie będą odczuwać niedosytu. Cała opowieść jest przemyślana i dopracowana w każdym szczególe.  

Ostatni tom trzyma poziom i sporo się w nim dzieje. Nasi bohaterowie muszą stawić czoła Caulowi, bratu pani Peregrine, którego celem jest unicestwienie całego stworzonego przez ymbrynki świata. Przepowiednia mówi o siedmiu wybrańcach, którzy muszą razem ruszyć do walki. Łatwo nie będzie, ponieważ Caul jest jeszcze silniejszy, a do tego stworzył armię zupełnie nowych głucholców, którymi Jacob nie potrafi sterować. Kto wyruszy do boju? Czy uda się zebrać cała siódemkę wybranych? W jaki sposób Noor pomoże Jacobowi w walce? A może to właśnie Noor jest tym najważniejszym elementem? Nie zdradzę, musicie sami przeczytać finał tej porywającej historii. Gwarantuję dużo emocji i sporo walki. 

Akcja rozgrywa się dość szybko, a napięcie rośnie w miarę lektury. Kolejne rozdziały przynoszą nowe wydarzenia i niebezpieczeństwa. Bohaterowie dwoją się i troją, aby uratować swój świat i innych osobliwców. Nie brakuje, rzecz jasna, osobliwych i wywołujących dreszcz niepokoju zdjęć. 

Nie należy się obawiać ilości stron (616!), ponieważ książkę czyta się bardzo szybko i płynnie. Historia wciąga od pierwszego rozdziału i po prostu nie da się już jej odłożyć. Autor świetnie przemyślał fabułę i rozwiązał wszystkie wątki, które pojawiły się w poprzednich tomach.

Polecam nie tylko młodzieży, dla której ta seria jest przeznaczona, ale także dorosłym czytelnikom, którzy lubią literaturę fantasy. 

Zojka

21 października

Pracowite lokomotywy. Tomek i przyjaciele. Książka z otwieranymi okienkami - recenzja

Pracowite lokomotywy. Tomek i przyjaciele. Książka z otwieranymi okienkami - recenzja

The Railway Series, czyli Opowieści Kolejowe, to seria książeczek, na podstawie której został nakręcony serial Tomek i przyjaciele. 

"Pracowite lokomotywy" to kolejna książka o przygodach Tomka i innych parowozów. Na stacji Makowo dzieje się bardzo dużo. Wraz z Tomkiem na stację podjechał Piotruś, tylko gdzie on jest? Trzeba znaleźć też myszkę i parasol Grubego Zawiadowcy. A co słychać na farmie i na przystani? Jakie pojazdy można tam spotkać? Co robi Karolek i kto wyjeżdża z tunelu obok namiotu cyrkowego? 

Książeczka jest tak pomyślana, aby pod otwieranymi okienkami czekało na małego czytelnika wiele niespodzianek. Im bardziej spostrzegawczy będzie, tym więcej odnajdzie odpowiedzi na pytania. Kartonowe kartki pozwolą wielokrotnie otwierać i zamykać okienka bez szkody dla książeczki.

Każda strona to odkrywanie kolejnych elementów historyjki. Mnóstwo szczegółów gwarantuje długą zabawę. Myślę, że nawet ktoś, kto nie pasjonuje się pociągami, może się dobrze bawić przy przeglądaniu kolejnych stron.

K@sia

        

19 października

"Na Jowisza 2! Nadal uzupełniam Jeżycjadę" Małgorzata Musierowicz, Emilia Kiereś - recenzja

"Na Jowisza 2! Nadal uzupełniam Jeżycjadę" Małgorzata Musierowicz, Emilia Kiereś - recenzja

Myślę, że nie ma czytelnika, który nie słyszałby chociaż o opowiadających o rodzinie Borejków i ich przyjaciołach książkach, określanych mianem Jeżycjada. To kilkadziesiąt powieści, w których czas akcji i tło społeczne pokrywały się z rzeczywistymi w momencie ich wydania. Dzięki temu mamy świetne świadectwo społeczno-historyczne.

Drugi tom uzupełnień Jeżycjady jest tak samo interesujący jak pierwszy. Księga znacznych rozmiarów zawiera mnóstwo dykteryjek z życia autorki i jej rodziny, a także sporo dodatkowych informacji o stworzonych przez nią bohaterach serii.

Gabaryty książki trochę utrudniają wygodną lekturę, ale jednocześnie oferują naprawdę dużo zdjęć, skanów i rysunków, które świetnie uzupełniają treść. Fani Jeżycjady znajdą tutaj odpowiedzi na wiele pytań, które z pewnością pojawiły się podczas lektury kolejnych tomów. Śmiem twierdzić, że znajdą odpowiedzi również na te pytania, które jeszcze nie przyszły im na myśl. Bo chyba każdy zastanawiał się choćby nad tym, czy postacie te miały swoje pierwowzory w rzeczywistości albo którego bohatera autorka lubi najbardziej.

Przy okazji czytania wspomnień autobiograficznych czytelnik dowie się też sporo o codzienności rodziny Barańczaków, z której pochodzi autorka. To fascynujące, móc poznać choć trochę dzieciństwo polskiego poety, tłumacza i krytyka literackiego, Stanisława Barańczaka, i jego nie mniej słynnej siostry, Małgorzaty Musierowicz.

Kompendium to jest tak obszerne w swej treści, że wymusza wprost na czytelniku konieczność przypomnienia sobie powiązań między bohaterami lub konkretnych wydarzeń, o których wspomina autorka. Sama doszłam do wniosku, że zapomniałam już tak wiele, iż ponowna lektura całej serii byłaby wskazana. Przyjemnie byłoby wkroczyć znów do rodzinnej kuchni Borejków i przysiąść przy wielkim stole nad szklanką herbaty.

Jeśli lubisz Jeżycjadę i masz za sobą lekturę wszystkich tomów, zdecydowanie polecam uzupełnienie w formie dwóch opasłych tomów. Ciekawe, czy pojawi się kolejny :-)

Zojka

(recenzja opublikowana również na: Bibliotecznie)



05 października

"Smerf, który wszystko uważał za niesprawiedliwe" - recenzja

"Smerf, który wszystko uważał za niesprawiedliwe" - recenzja

"Smerfy i świat emocji" to seria książeczek dla młodszych czytelników, które w formie komiksowej przekazują treści związane z zachowaniem i emocjami, które towarzyszą wszystkim ludziom każdego dnia. Ponieważ nie każdy potrafi sobie z nimi radzić, warto rozmawiać o tym, co czujemy i dlaczego.

W wiosce Smerfów zapanowało małe poruszenie. Mieszkańcy zaczynają mieć dość ciągłego narzekania jednego z nich. Ciągle tylko obserwuje działania innych Smerfów i zrzędzi, że to niesprawiedliwe, że Pracuś pracuje, Fryzjer czesze i strzyże, a kucharz gotuje. Nie dość, że sam ciągle czuje się pokrzywdzony, to jeszcze wszystkim wokoło psuje humor. Kto pomoże Smerfom rozwiązać ten problem? Oczywiście, Papa Smerf, jak zawsze! 

"Smerf, który wszystko uważał za niesprawiedliwe" to komiks połączony z krótkim poradnikiem o tym, czym jest sprawiedliwość i co to znaczy, że coś jest sprawiedliwe lub niesprawiedliwe. Nie zabrakło również mądrych rad Papy Smerfa. Zostały one przygotowane przez psychologa dziecięcego i psychoanalityka.     

Warto sięgnąć zarówno po tę, jak i po inne książki z tej serii, ponieważ w prosty sposób wyjaśniają trudne dla dzieci tematy.

Zojka

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger