Tytuł: "Iza Anoreczka"
Autor: Marta Fox
Liczba stron: 133
Wydawnictwo: Akapit Press
Wybierając książkę Marty Fox do
recenzji miałam pewne obawy związane z jej tytułem. Zorientowałam
się, że książka będzie poruszała problem anoreksji i liczyłam
na to, że nie znajdą się w niej konkretne opisy zachowań osób
dotkniętych przez to zaburzenie odżywiania. Ku mojemu zdziwieniu autorka w bardzo
delikatny sposób przemyciła wątek choroby, pokazując w formie
dziennika, jak Iza radziła sobie z codziennymi problemami.
Bohaterka książki, Iza, padła ofiarą
wygórowanych ambicji jej rodziców. Tak jak chciała matka, Iza
została modelką, a jej kariera nabierała tempa.
Jak dowiadujemy się z książki, nie
było to wcale dobre ani dla jej zdrowia, ani dla psychiki. Ciągłe
przeprowadzki, choć tak naprawdę to raczej zmienianie miejsca
zamieszkania na kilka nocy, negatywnie wpływały na samopoczucie
dziewczyny. Była przytłoczona także zainteresowaniem ze strony
mężczyzn, którymi nie zawsze kierowały dobre intencje.
Brak wsparcia ze strony rodziców,
pogoń za idealną figurą, ciągłe diety, coraz to nowe zabiegi
upiększające, brak przyjaciół. To tylko niektóre z problemów, z
którymi musiała zmagać się Iza. Zakończenie książki nieco mnie
zaskoczyło, dlatego nie będę go zdradzać. Jeśli jesteście go
ciekawi, zachęcam do przeczytania tej krótkiej i, wbrew poruszonemu w niej problemowi, przyjemnej lektury.
Jest ona skierowana nie tylko do nastolatków, ale także do ich
rodziców. W prosty sposób może ona uświadomić, że dzieci także
mają uczucia i także muszą stawiać czoła wielu problemom. Myślę,
że dzięki niej wielu rodziców zacznie poświęcać więcej uwagi
swoim dzieciom :)
Julia, 16 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz