Tytuł: "Walet Pikowy"
Autor: Borys Akunin
Liczba stron: 144
Wydawnictwo: Świat Książki
cykl: Przygody Erasta Fandorina
"Walet pikowy" to piąty i według mnie najlepszy tom przygód
Erasta Fandorina - relatywnie małą objętość naprawia naprawdę emocjonującą,
wartką akcją oraz interesującą intrygą.
1886, Moskwą wstrząsa seria nadzwyczaj zuchwałych i pomysłowych kradzieży,
dotyczących najważniejszych osób miasta. Złoczyńcą jest tytułowy Walet Pikowy,
który wraz z pomocą swojej kochanki angażuje się w wielki pojedynek umysłów
przeciwko Erastowi Fandorinowi...
Nadzwyczaj ciekawa jest struktura powieści - wydarzenia początkowo
obserwujemy oczami młodego urzędnika niskiej rangi - Ansjia Tulipanowa, który
zostaje asystentem Erasta i wplątuje się w zaiste szalony cykl nadzwyczaj
emocjonujących oszustw i pościgów. Potem jednak narracja przeskakuje do osoby
Waleta Pikowego, którego tożsamość szybko staje się dla nas znana. Wszelkie
jego szachrajstwa poznajemy zatem niejako od podszewki, dosłownie wnikając do
umysłu przestępcy.
Mamy też okazję zobaczyć Fandorina z punktu widzenia człowieka nie
będącego pod jego bezpośrednim wpływem, a należy nadmienić, że jest to obraz
daleki od ideału - nasz detektyw uwikłany jest bowiem w niebezpieczny oraz
wyniszczający psychicznie romans z piękną, acz żonatą i cierpiącą na ciągłe
huśtawki nastrojów arystokratką, który go zmienił na niekorzyść. Interesująca
jest też postać Tulipanowa - przypomina mi on Erasta z "Azazela".
Oboje są początkowo niedoceniani w swojej pracy, ba, duszą się w niej.
Wybawienie nadchodzi od kogoś stojącego wyżej w hierarchii i całkowicie zmienia
ich życie.
Według mnie "Walet Pikowy" to naprawdę wciągająca lektura,
która mimo tego, że jest krótka daje ogromną satysfakcję czytelnikowi. Autor
stara się zachować jak największą różnorodność w powieściach z cyklu, co więcej
doskonale mu to wychodzi. Tytuł ten doskonale oddaje również realia epoki i
oprócz dobrej zabawy dostarcza także wiele przydatnych informacji nt. życia
codziennego i społeczeństwa epoki.
"Walet pikowy" to naprawdę świetny retro-kryminał i z czystym
sercem mogę polecić go każdemu, kto jest chociażby minimalnie zainteresowany
tego typu tematyką.
Dagmara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz