Tytuł: Płomienna namiętność
Autor: Sophie McKenzie
Ilość stron: 259
Wydawnictwo: Akapit Press
„Płomienna namiętność” to dla mnie niezwykle miła niespodzianka. Nie sądziłam,
że ta pozycja w ogóle istnieje, a tu proszę! Dalsze losy River I Flynna na kartach
książki. Poprzednia część to „Zawrót głowy”, który do tej pory bardzo ciepło
wspominam. Niesłychanie podoba mi się, że w swoich tekstach autorka opisuje
problemy zwykłych ludzi. Dzięki temu o wiele łatwiej jest wczuć się w sytuacje
bohaterów.
River i Flynn są parą, mimo tego, że nie akceptują tego ani mama dziewczyny,
ani jej koleżanki. Ich związek nie jest łatwy. Problemy z agresją chłopaka
nasilają się, jego rówieśnicy go nie akceptują, przez co wciąż pakuje się w
jakieś kłopoty. River coraz bardziej przeraża wściekłość co chwila pojawiająca
się na twarzy jej partnera, gnębią ją wątpliwości co do ich związku. Kiedy
Flynn zostaje oskarżony o kradzież, dziewczyna nie wie co o tym myśleć. Czy ich
miłość wystarczy, by przezwyciężyć wszystkie trudności i wciąż być ze sobą?
Seria Sophie McKenzie uczy nas, czym jest miłość. Jest historią o głębokich
uczuciach, poświęceniu, tęsknocie i wierze w drugą osobę. Porównam ją do rzeki
- raz prostej i spokojnej, za chwilę zaś krętej i niebezpiecznej. Jej nurt porywa
czytelnika, nie dając mu szansy na dopłynięcie do brzegu przed przeczytaniem
ostatnich stron.
Co do samych bohaterów, autorka kreuje ich w bardzo szczegółowy sposób. River
ma cechy idealnie wychowanego dziecka - pilna, grzeczna, pełna współczucia...
Wciąż jednak oskarża swojego chłopaka o brak zaufania do niej, wytyka mu to za
każdym razem, nie widząc tego, że sama w głębi serca poddaje w wątpliwość każdy
jego czyn. Choć Fynn pełen jest sprzeczności, to jego osoba wydaje mi się
bliższa. Mimo swoich problemów, agresji, wciąż troszczy się o bliskich, martwi
się ich bezpieczeństwem i choć musi się uczyć, pracuje, by wspomóc rodzinę
finansowo.
Niecierpliwie czekać będę na możliwość przeczytania ciągu dalszego tej
historii. Szczerze polecam.
Edelline
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz