Autor: Andreasa Franza
Liczba stron: 496
Zaczyna się od zamordowania w
Niemczech dwóch Chorwatów. Zanosi się na zwykły kryminał. Pewnie
jakieś mafijne porachunki. Tymczasem akcja przenosi czytelnika do
jednego z niemieckich klubów. Poznajemy młodą dziewczynę o
imieniu Maria, która zawieziona na zakupy przez dwóch ochroniarzy
desperacko szuka pomocy u właścicielki sklepu i dzięki jej pomocy
ucieka im.
Chyba jest kimś ważnym, bo Carlos i
Mischa wpadają w panikę. Maria Volescu pochodząca z Mołdawii
opowiada swoją historię psycholożce, która w ostatniej chwili
udzieliła schronienia uciekinierce.
Cztery jakże długie dla Marii lata
były koszmarem. Miała pojechać ze swojej malutkiej miejscowości
do Niemiec, aby tam opiekować się dziećmi. Chciała trochę pomóc
finansowo rodzicom i rodzeństwu. Została porwana i wbrew swojej
woli przetrzymywana we Frankfurcie. Była zmuszana do prostytucji
podobnie jak wiele młodych dziewcząt, które z krajów wschodniej
Europy również wyjechały, aby szukać szczęścia na Zachodzie.
Akcja książki się rozwija. Mamy korupcję wśród wysokich rangą
niemieckich polityków, handel ludźmi i organami, bezwzględność,
dwulicowość, okrutne morderstwa, seksualne wykorzystywanie dzieci.
Jest i komisarz Julia Durant, która próbuje rozwiązać zagadki
kilku morderstw związanych z naszą bohaterką Marią. Czytając tę
książkę miałam nadzieję, że sprawiedliwość zwycięży, a winni
zostaną ukarani. Po części tak się dzieje. Ale w życiu też bywa
różnie. Małe ryby wpadają w sieć, a duże łatwo potrafią ją
rozerwać. Warto może i ku przestrodze przeczytać historię Marii
Volescu i innych młodych dziewcząt, którym tym razem się udało,
ale do końca życia nie zapomną chwil, gdy były wykorzystywane,
zastraszane i upokarzane. Książka ze względu na scenę okrutnego
morderstwa przeznaczona raczej dla starszej młodzieży i dorosłych
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz