31 marca

"Dziecko ze śmietnika" Jacqueline Wilson - recenzja

Tytuł: "Dziecko ze śmietnika"
Autor: Jacqueline Wilson
Liczba stron: 136
Wydawnictwo: Media Rodzina


Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zainteresował mnie jej tytuł. Pomyślałam, że chociaż jest bardzo cienka, bo ma zaledwie 136 stron, to będzie to z pewnością jakaś smutna historia z życia wzięta. Według informacji na stronie wydawnictwa Jacqueline Wilson jest autorką kilkudziesięciu książek dla dzieci i młodzieży. Choć jest bardzo popularna, dla mnie była to pierwsza jej powieść, którą przeczytałam. Początkowo sądziłam, że to historia dla młodszych czytelników. Być może ma to związek z tym, jak wygląda okładka. Na czytelnika patrzy z niej główna bohaterka, czternastoletnia April. Dziewczyna znajduje się w... śmietniku i wygląda na bardzo smutną. Kiedy zaczęłam czytać, zrozumiałam o co chodzi. Historia, którą opowiada autorka, jest raczej smutna. April właśnie obchodzi urodziny i postanawia odnaleźć swoją matkę, która po urodzeniu wrzuciła noworodka do śmietnika. Przez to nastolatka tułała się po różnych rodzinach zastępczych. Czy April odnajdzie swoje korzenie? Czy uda jej się trafić do biologicznej matki i uzyskać odpowiedzi na nurtujące dziewczynę pytania? Jak się zabierze do tych poszukiwań? 
Książka jest cienka i napisana prostym językiem. Polecam ją osobom, które interesują się życiem codziennym i problemami, z którymi muszą mierzyć się czasami również nastolatki, mimo ich młodego wieku.

Kara



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger