30 kwietnia

"Pożegnanie z Marią i inne opowiadania" Tadeusz Borowski - recenzja

Tytuł: "Pożegnanie z Marią i inne opowiadania"
Autor: Tadeusz Borowski
Gatunek: literatura faktu
Ilość stron: 303
Wydawnictwo: Siedmioróg


             
Zacznę może od przybliżenia sylwetki autora, bo jego przeżycia miały dość istotny wpływ na twórczość.
Tadeusz Borowski był pisarzem i działaczem politycznym, który został aresztowany w 1943 roku, a następnie umieszczony w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, gdzie pozostawał przez kilka kolejnych lat. Po wojnie, będąc już na wolności, mężczyzna stworzył kilka tomów opowiadań. W recenzowanym tomie znajdują się 23 historie, ale ponieważ z nich wszystkich to właśnie „Pożegnanie z Marią” zostało wyszczególnione przez wydawcę w tytule głównym książki, to właśnie jej fabułę postanowiłam przybliżyć.
Opowiadanie jest krótkie i proste. Właściwie można przyjąć, że jest to zgrabny opis serii kilku następujących po sobie zdarzeń.
Akcja toczy się w Warszawie, a głównymi bohaterami są Tadeusz, pełniący również rolę narratora, oraz Maria – jego narzeczona. Para uwielbia poezję i to właśnie o niej dyskutuje, gdy czytelnik ma okazję spotkać ich po raz pierwszy. Pewnego dnia Tadeusz otrzymuje telefon od wracającej do domu Marii, że będzie w domu później, gdyż zaczęła się łapanka, czyli swego rodzaju akcja, co jakiś czas organizowana w mieście przez nazistów. Zwykli oni wówczas łapać niewinnych ludzi, najczęściej pochodzenia żydowskiego, celem umieszczenia ich w getcie bądź obozie koncentracyjnym. Tadeusz początkowo nie martwi się o narzeczoną. Kobieta pracuje przy rozwożeniu bimbru, musi być zatem bardzo zaradna. Jednak dłuższa nieobecność Marii zaczyna go niepokoić. Nocą, będąc na ulicy, Tadeusz w jednym z samochodów pełnych „nałapanych” ludzi dostrzega swoją ukochaną. Jak się późnej dowiaduje, kobieta została wywieziona do obozu, gdzie zginęła w komorze gazowej.

Na pewno przedstawiane przez autora wydarzenia (nierzadko dość makabryczne), nie wstrząsnęły mną tak, jak te opisane w "Medalionach". Przypuszczam, że powodem tego jest styl ,jakim operuje autor, ale to już inna kwestia.
W twórczości Borowskiego doskonale widać, że ich autor bardzo wiele w życiu przeżył i jeszcze więcej widział. Jego świat, pełen smutku i desperackich prób odnalezienia spokoju, momentami zdaje się być odarty z jakichkolwiek ludzkich wartości.
Co zaś tyczy się samego warsztatu, uważam, że jest nieprawdopodobnie dobry. Wszelkie opisy zdarzeń oraz miejsc i bohaterów, są niemożliwie plastyczne, pełne detali, a mimo to nie da się „zmęczyć” podczas czytania.
Lekturę oczywiście z całego serca polecam, bo jest warta każdej poświęconej jej minuty.


Thea


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger