Autor: Shanon Hale, Tui T.
Sutherland
Gatunek: fantasy
Liczba stron: część 4 - 236, cześć 5 - 218
Wydawnictwo: Wilga; Grupa Wydawnicza Foksal
seria: Spirit animals
Muszę przyznać, że pomysł stworzenia siedmiu książek cyklu o wspólnej nazwie Spirit
Animals, pisanych przez siedmiu różnych autorów, bardzo mnie zaintrygował.
Sięgnęłam po tę serię i te książki z różnych przyczyn,
przede wszystkim dlatego, że są fantastyczne, a to jeden z moich ulubionych gatunków. Poza
tym zainteresowała mnie sama koncepcja posiadania zwierzoducha i świat
wyglądający zupełnie jak nasz, tyle tylko, że ze zmienionymi nazwami. Właściwie,
głównie urzekła mnie mapka na jednej z pierwszych stron.
Spirit Animals to
fantastyczna seria, w której przeplatają się wątki magiczne, jak i zwyczajne. Skierowana
jest raczej do młodszych czytelników, chyba że ktoś - jak na przykład ja - ma słabość
do wszystkiego, co czarodziejskie i związane ze zwierzętami.
Czwarta i piąta
część to kontynuacja losów głównych bohaterów: Abeke, Meilin, Conora i
Rollana, którzy razem ze swoimi zwierzoduchami przemierzają Erdas, żeby
zapobiec przejęciu władzy nad światem przez Zdobywców. Aby to zrobić, muszą
zdobyć potężne talizmany.
"- Nie tylko ja to słyszałem, nie? - upewnił się Rolan
- Tarik naprawdę zaśpiewał przed chwilą piosenkę o foczym mózgu?"
Według mnie te książki są naprawdę bardzo ciekawe. To ten
typ powieści, który czyta się przyjemnie i szybko, a historia wciąga do granic możliwości.
Seria nie jest pisana przez jednego autora, co da się wyczuć podczas lektury, ale wydaje mi
się, że dodaje to całej historii uroku. Poza tym to genialny pomysł. Moimi
ulubionymi zwierzoduchami są wilk Brigganem i panda Jhi. Co do bohaterów nie
mogę się zdecydować, kto spodobał mi się najbardziej, ponieważ każdy z nich reprezentuje sobą coś godnego pochwały i
dobrego. Z całkiem materialistycznych rzeczy mogę powiedzieć, że mimo twardej
oprawy, noszenie pięciu książek ze sobą nie jest uciążliwe, bo mimo wszystko są bardzo
lekkie. Jedną z rzeczy ułatwiających czytanie może być duża czcionka.
Jak wspomniałam wcześniej, uważam, że ta seria skierowana jest do młodszych czytelników, dlatego, że
opowiada o tym, o czym większość dzieci lubi słuchać. O innych dzieciach. O magicznych
przygodach i o przyjaźni. Polecam ją z całego serca, tym bardziej, że czytelnik zyskuje również dostęp do gry na podstawie powieści. Co prawda jeszcze nie zlokalizowałam tego kodu, ale jeśli gra
jest oparta o książki, na pewno jest miła i wciągająca.
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz