Tytuł: "Krawcowa z Dachau"
Autor: Mary
Chamberlain
Gatunek: literatura piękna, historia, II wojna światowa
Liczba stron: 324
Wydawnictwo: Świat Książki
„Londyn,
wiosna 1939 roku. Osiemnastoletnia Ada Vaughan, piękna i ambitna
szwaczka, podjęła pracę. W wyniku przypadkowego spotkania z
tajemniczym Stanislausem von Liebenem Ada nagle trafia do świata
przepychu i romansów. Kiedy ukochany proponuje jej wycieczkę do
Paryża, pozostaje ślepa na sygnały ostrzegawcze o wojnie na
kontynencie: oto dla niej szansa na nowy początek…”
Adę
Vaughan, główną bohaterkę książki, poznajemy, gdy ma dopiero 19
lat. Jest to młoda, piękna i bardzo zdolna dziewczyna. Dziewczyna,
która marzy o wielkiej karierze, ale i o wielkiej miłości.
Taktowna, dobrze wychowana i skromna panienka, która dorastała w
licznej i ubogiej rodzinie, a zatem docenia czym jest praca i
możliwość zarabiania pieniędzy. Pewnego dnia panna Vaughan
wracając z pracy spotyka przystojnego młodzieńca, który
przedstawia się jako Stanislaus von Lieben. Przystojny, bogaty,
szarmancki… Oto ucieleśnienie marzeń dziewiętnastoletniej
dziewczyny. Czytelnik staje się świadkiem narodzenia czegoś
pięknego. Miłości, przyjaźni, spełniania się marzeń.
Jednym
z największych marzeń Ady była podróż do Paryża - miasta mody.
Stanislaus spełnia marzenie dziewczyny i latem 1939 roku wyjeżdżają
do Francji. Mimo, iż są ostrzegani, że istnieje ogromne
prawdopodobieństwo wybuchu wojny, nie rezygnują ze swoich planów.
Paryż jest cudowny. Kawiarnie, salony mody… Niestety!
To, co od dawna było tylko plotką, staje się rzeczywistością.
Wybucha wojna. Kochankowie nie mają możliwości powrotu do Anglii,
muszą poradzić sobie na obcej ziemi w tym bardzo trudnym czasie.
Ale przecież są młodzi, przecież mają siebie, na pewno
przetrwają, przecież wojna nie potrwa długo… Jakże się
mylili!!!
Historia,
którą opisuje Mary Chamberlain nie jest powieścią miłosną,
którą można sobie przeczytać po pracy przy filiżance kawy. Nie
powoduje, że czytamy, aby odstresować się. Jest to bardzo mocna
książka. Tragiczny los bohaterów uzmysławia nam, jak ciężki był
to okres. Tematyka drugiej wojny światowej jest ostatnio bardzo "modna", powstaje wiele tekstów. Niektóre oparte na faktach, inne
opisujące historie fikcyjne. Większość z nich dotyczy losu tych,
których ta wojna najbardziej dotknęła: Żydów, Holokaustu, obozów
koncentracyjnych… ale nie „Krawcowa z Dachau”. Jest to zupełnie
inna książka. Adzie bowiem udaje się przeżyć ten jakże trudny
czas, ale nie jest już sobą. Bo, czy po takich wydarzeniach, po tym
co się widziało, po tym, gdy było się traktowanym gorzej od
zwierzęcia, można żyć? Tak po prostu żyć? Wymazać przeszłość
i zacząć wszystko od nowa? Los Ady jest tragiczny, ale takich osób
jak bohaterka książki było bardzo dużo. Osób, których najlepsze
lata przypadły na ten okrutny czas, na lata 1939-1945. Pokolenie
stracone, młodzi ludzie, często nawet jeszcze dzieci, które
powinny chodzić do szkoły, bawić się i spotykać z przyjaciółmi,
a nie walczyć o przeżycie. Czy Ada, mimo wszystko, poradzi sobie?
Czy będzie potrafiła zapomnieć o przeszłości i z podniesioną
głową realizować swoje plany? Zachęcam do lektury, zapewniam, że
będzie o czym myśleć po jej przeczytaniu…
Ana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz