Tytuł: "Szaleństwo"
Autor: Susan Vaught
Gatunek: literatura młodzieżowa, horror
Liczba stron: 351
Wydawnictwo: YA!, Grupa Wydawnicza Foksal
„Never w stanie Kentucky nie
jest zwykłym miasteczkiem. To miejsce, w którym żywi i martwi nie
mogą zaznać spokoju. Forest, 18-letnia dziewczyna zatrudniona w
szpitalu psychiatrycznym, wie o tym aż za dobrze. Chce tylko zarobić
na studia i wyrwać się z upiornego miasteczka. Ale szpital ma swoją
mroczną stronę: setki pacjentów, kilometry tuneli, dzwony na
wieży, które rozbrzmiewają w najmniej oczekiwanym momencie, i
pewną szafę, skrywającą coś gorszego niż podarowane pacjentom
używane ubrania…”
Książka Susan Vaughan jest lekturą
dla osób, które lubią mroczny świat, duchy, zjawiska
paranormalne. Czytelnik, który uwielbia dreszczyk strachu lub grozy,
czytając tę książkę, będzie zachwycony, z pewnością się
nie rozczaruje. Autorka wprowadza nas w ten fikcyjny, ale jakże
mroczny świat już od pierwszej strony. Kolejne kartki tylko
potęgują uczucie niepewności, tajemnicy, strachu…
Jak wspomniałam, główną bohaterką
„Szaleństwa” jest 18-letnia dziewczyna o imieniu Forest, która
została adoptowana i niestety nie posiada informacji, kim byli jej
rodzice. Forest marzy o dalszej edukacji, w związku z czym podejmuje
pracę w szpitalu psychiatrycznym na oddziale geriatrii, gdzie
większość z pacjentów spędziła swoje życie. Obłąkane
życie...
Jedną z pacjentek oddziału jest
staruszka Sally, która nie rozstaje się z fotografią ukochanego, prowokującą do rozmowy z nieżyjącym mężczyzną. I to właśnie
od niej wszystko się zaczyna. To Sally wypowiada słowa, które już
na zawsze zmienią życie Forest. Jeszcze tego samego wieczoru dziewczyna usłyszy dzwony. Dzwony, które od dawna już nie biły. Dzwony,
które gdy zabrzmią, oznaczają coś złego, które są ostrzeżeniem
dla mieszkańców miasteczka, że nie powinni opuszczać domu.
Kolejna informacja jest równie wstrząsająca, jak brzmienie
dawno uśpionych dzwonów, a mianowicie w jednym z tuneli szpitala
odnaleziono ciało mężczyzny… Wszystko to wydarzyło się w jeden
wieczór. Wieczór, który wywrócił życie dziewczyny do góry
nogami. Od tego momentu widzi ludzi, których już dawno nie ma w
świecie żywych. A może są? A może to tylko iluzja, wyobraźnia?
I czego te wszystkie zjawy, mary chcą od dziewczyny? Czy będzie
umiała uporać się z czymś, co przekracza ludzką wyobraźnię?
Czy będzie potrafiła przeciwstawić się złu? Kim są Levi oraz
Dariusz? Co mają ze sobą wspólnego te trzy osoby? Nie zdradzę ani
odrobiny…
Książkę czyta się szybko i
przyjemnie, mimo tematyki jakże oryginalnej i nieczęsto spotykanej.
I może właśnie to, że tematyka duchów, sił nadprzyrodzonych
jest rzadko spotykana, zachęciło mnie do lektury. Z czystym
sumieniem mogę polecić książkę i zapewnić, że fani świata
mrocznego nie zawiodą się…
Ana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz