Autor: Marcin Harasimowicz
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Już na samym
początku przyznam, że nie będę w tej recenzji obiektywny, ponieważ jestem wielkim fanem drużyny Los Angeles
Lakers, czyli zespołu gwiazd, w którym grali tacy koszykarze, jak:
George Mikan, Kareem Abdul-Jabbar, Shaquille O'Neal, Jerry West oraz
Kobe Bryant. ,,Los Angeles Lakers. Złota hostoria NBA" to nic
innego, jak cała historia Jeziorowców spisana w jednej książce.
Marcin
Harasimowicz to, tak jak wielu, wielki fan klubu z L.A., który
postanowił spisać wszystko na ich temat w jednym miejscu. Poza tym, że Marcin pisze książki na temat NBA (m.in.: ,,LeBron James.
Mistrz jest tylko jeden?"), jest również dziennikarzem,
aktorem i gospodarzem hitowych w południowej Kalifornii Stand-Up
Shows. Pisze m.in. na łamach ,,Playboya", ,,MVP" oraz
,,Daily Mail". Można go również śledzić na tweeterze:
@martinwharris. Jest również dziennikarzem akredytowanym na mecze
Lakers i Cllipers. Z tego wniosek, że jest to człowiek ze sporym doświadczeniem dziennikarskim i pisarskim.
Książka napisana
przez Harasimowicza jest obowiązkową lekturą dla każdego fana Lakers, ale i nie tylko. Los Angeles Lakers, czyli
chyba najbardziej rozsławiony na całym świecie zespół NBA, o
którym słyszał każdy. Wzloty oraz upadki, właśnie to przeżywał
zespół prowadzony przez takie legendy jak: Pat Riley oraz Phil
Jackson. 16 tytułów mistrzowskich, 31 występów w wielkim finale,
a to wszystko m.in. dzięki pieniądzom biznesmena z Ostrowca
Świętokrzyskiego. Na pewno każdy choć raz w życiu słyszał o
Laker Girl, oraz widział logo NBA, ale czy wiecie kto na nim jest?
Dzięki tej książce dowiecie się tego, jak i wielu innych rzeczy,
np. do kogo strzelano podczas meczu z wiatrówki, oraz który z
Lakersów dorabiał pracując w kancelarii prawnej. Jak zmieniało
się NBA, od meczy za które płacono zawodnikom po 4$ do czasów w
których gaże wynoszą nawet kilka miliardów dolarów.
Ciekawym plusem
książki są wywiady umieszczone na końcu, oraz wyjaśnienia
niektórych słów z ,,koszykarskiego żargonu". ,,Głęboko
fascynująca książka, która spodoba się nie tylko fanom Lakers,
ale każdemu, kto kocha sport. [...]" pisze Roland Lazenby.
Książka to
biografia całego zespołu nie oszczędzająca czytelnika.
Marcin Harasimowicz nie pominął niczego, od gorzkich porażek z
Boston Celtics, po ekstazę z powodu wygranych tytułów. Pokazał
Jeziorowców od strony, z której nikt ich nie znał. Opowiedział o
tym, jak imprezują, ale i jak ciężko trenują. Nie pominął
również jednej bardzo ważnej rzeczy. Opowiedział o tym, jak niektórzy
zawodnicy dołączyli do Lakers oraz jak przenieśli się z
Minesoty do Los Angeles.
Nie mogę pominąć
również jednej rzeczy - historii jednego z najlepszych
zawodników purpurowo-złotej drużyny - Kareemie Abdulu-Jabbarze.
Człowieku, który nie bał się oznajmić światu, że zmienił swoje
poglądy religijne. Kareem to chyba najlepszy wzór do naśladowania,
ponieważ nigdy nie zgadza się na coś, co jest mu narzucane, ale
który potrafi się dostosować, jeśli ktoś go o to poprosi. Od
młodych lat był "pod skrzydłami" Chamberlaina, czyli
jednego z byłych Jeziorowców. Wychował się na ulicach Nowego
Jorku jako Ferdinand Lewis Ancidor Jr. Zdobywając doświadczenia w
baskecie grając z kolegami. Mimo że życie go nie oszczędzało, został jednym z najlepszych zawodników NBA. Czy gdyby nie
Chamberlein, nie zostałby koszykarzem? Według wielu to bardzo możliwe, ale
czy prawdziwe?
Nadszedł czas na
końcową ocenę książki ,,Los Angeles Lakers. Złota historia NBA
", lecz niestety tu mam zagwostkę, ponieważ ta książka nie
mieści się w żadnej skali. Jest po prostu świetna. Nie ma tu nic
innego do powiedzenia niż ,,Musisz ją przeczytać!".
,,Historia NBA pisana purpurowo - złotymi zgłoskami" tak
właśnie zakończę tę recenzję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz