Tytuł: Osobliwy dom pani Peregrine
Autor: Ransom Riggs
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Media Rodzina
Obok tej książki nie da się przejść obojętnie - zarówno tytuł, jak i okładka,
przyciągnie uwagę każdego.
Jacob - piętnastoletni wnuczek pewnego osobliwego pana Portmana, wiedzie nudne życie w bogatym domu na Florydzie. Pan Portman zapełnił dzieciństwo Jacoba opowieściami: zaczynając od ucieczki z Polski podczas II wojny światowej przed bestiami, a kończąc na latach spędzonych w domu pani Peregrine. Dziadek od zawsze fascynował chłopaka, jego historyjki zawsze były tajemnicze i wzbudzały we wnuku podziw. Pewnego dnia dziadek Abe ginie w pobliskim lesie na oczach swego wnuczka. Ginie? Zostaje zamordowany przez tajemniczą istotę. Czy to oznacza, że bajki opowiadane przez dziadka o wszelakich potworach były prawdziwe? Abe na łożu śmierci przekazał wnukowi niejasne wskazówki, jak dotrzeć do osobliwego domu, które nabierają sensu po odnalezieniu listu od samej pani Peregrine. Chłopak chcąc spełnić obietnice daną dziadkowi, pod pretekstem walki z traumą, jaką przeżył, wyrusza z ojcem prosto na Cairnholm- walijską wyspę, na której mieścić się miał sierociniec prowadzony właśnie przez panią Peregrine. Co Jacob odkrył na wyspie? Dlaczego dziadek Portman poświęcił ostatnie tchnienie na przekazanie tych informacji? Kim jest pani Peregrine? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w ,,Osobliwym domu pani Peregrine"!
Książka może wydawać się dość dziwaczna (i taka jest), ale to bardzo dobrze! Wyróżnia się na tle pozostałych i daje do myślenia. Jej ciekawe wykonanie i fotografie w niej zawarte sprawiają, że trudno jest od niej oderwać wzrok. Mnie ta książka pozytywnie zaskoczyła i myślę, że nadaje się zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych. Nie polecam jej czytać do poduszki, bo wciągnie Was bez reszty, co zaowocuje nieprzespaną nocą!
Jacob - piętnastoletni wnuczek pewnego osobliwego pana Portmana, wiedzie nudne życie w bogatym domu na Florydzie. Pan Portman zapełnił dzieciństwo Jacoba opowieściami: zaczynając od ucieczki z Polski podczas II wojny światowej przed bestiami, a kończąc na latach spędzonych w domu pani Peregrine. Dziadek od zawsze fascynował chłopaka, jego historyjki zawsze były tajemnicze i wzbudzały we wnuku podziw. Pewnego dnia dziadek Abe ginie w pobliskim lesie na oczach swego wnuczka. Ginie? Zostaje zamordowany przez tajemniczą istotę. Czy to oznacza, że bajki opowiadane przez dziadka o wszelakich potworach były prawdziwe? Abe na łożu śmierci przekazał wnukowi niejasne wskazówki, jak dotrzeć do osobliwego domu, które nabierają sensu po odnalezieniu listu od samej pani Peregrine. Chłopak chcąc spełnić obietnice daną dziadkowi, pod pretekstem walki z traumą, jaką przeżył, wyrusza z ojcem prosto na Cairnholm- walijską wyspę, na której mieścić się miał sierociniec prowadzony właśnie przez panią Peregrine. Co Jacob odkrył na wyspie? Dlaczego dziadek Portman poświęcił ostatnie tchnienie na przekazanie tych informacji? Kim jest pani Peregrine? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w ,,Osobliwym domu pani Peregrine"!
Książka może wydawać się dość dziwaczna (i taka jest), ale to bardzo dobrze! Wyróżnia się na tle pozostałych i daje do myślenia. Jej ciekawe wykonanie i fotografie w niej zawarte sprawiają, że trudno jest od niej oderwać wzrok. Mnie ta książka pozytywnie zaskoczyła i myślę, że nadaje się zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych. Nie polecam jej czytać do poduszki, bo wciągnie Was bez reszty, co zaowocuje nieprzespaną nocą!
Martyna
No tak, sama okładka rzeczywiście już budzi tajemniczy klimat. Ja jeszcze tę lekturę mam przed sobą, choć mam nadzieję, że w najbliższym czasie się to zmieni i że wreszcie przeczytam ją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Shelf of Books :)
Świetna książka - czekam na kontynuację.
OdpowiedzUsuńMy też czekamy!!! :-)
OdpowiedzUsuń