18 września

"Drzewo migdałowe" Michelle Cohen Corasanti - recenzja

Tytuł: Drzewo migdałowe
Autor: Michelle Cohen Corasanti
Liczba stron: 388
Wydawnictwo: SQN


Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zaciekawił mnie jej opis. Książka opowiada o codzienności w czasie wojny, nietolerancji i dorastaniu głównego bohatera.
Głównym bohaterem jest Ahmad, który ma młodszą siostrę Amal i rodziców. Posiadają oni gaj z owocami i żyją jak zwykła rodzina. Jednak pewnego dnia siostra Ahmada postanawia wyjść przed dom i przypadkiem wchodzi na znajdujące się niedaleko pole minowe. Była pora obiadu, więc wszyscy z rodziny zaczęli jej szukać. Kiedy ją znajdują, Amal jest pochłonięta gonieniem motyla i nie słyszy nawoływań. Wtedy wchodzi na minę, która natychmiast wybucha. Od tego wydarzenia zaczynają się wszystkie problemy rodziny. Jeszcze tego samego dnia zostają wypędzeni ze swojej posiadłości. Dostają gdzieś w mieście maleńki domek. Zaczynają się problemy z brakiem pieniędzy oraz miejsca. Zbliżają się urodziny Ahmada. Dzień wcześniej tworzy się kolejny problem, zagrażający jej rodzinie. Jednak jeśli chcecie wiedzieć co się dzieje dalej, jaki jest główny bohater i jego życie, musicie przeczytać tę książkę.
Autor odkrywał kolejne fragmenty fabuły powoli, brakowało mi trochę obszerniejszych opisów. Myślę, że książka ta mogłaby się spodobać komuś, kto lubi czytać o codziennym życiu, problemach i dorastaniu.

Nicola


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger