31 sierpnia

"Czarne jak heban" Salla Simukka - recenzja

Tytuł: "Czarne jak heban"
Autor: Salla Simukka
Liczba stron: 190
Gatunek: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: YA! Grupa Wydawnicza Foksal
Cykl: Lumikki Andersson


"Czarne jak heban" to trzecia i ostatnia książka z cyklu o Lumikki Andersson.
Po niezbyt udanych wakacjach w Pradze życie Lumikki wraca do normy... no, prawie.
Dziewczyna staje się bardziej otwarta, zaczyna spotykać się z Sampsą, a do tego zgodziła się zagrać główną rolę w szkolnym przedstawieniu, które opowiada nieco inną historię Królewny Śnieżki. Niestety, sielankowe życie nie trwa zbyt długo, bo ktoś zaczyna podrzucać jej tajemnicze liściki, a w tym samym czasie powraca jej były chłopak – Liekki. Lumikki nie ma pojęcia, kim może być jej prześladowca, za to on sprawia wrażenie osoby, która zna wszystkie jej sekrety i podąża za nią krok w krok. Pewnego dnia tajemniczy Cień przekazuje Lumikki miedziany kluczyk. Tylko co on otwiera? Jakie tajemnice skrywają przed nią rodzice? Kim jest tajemniczy Cień?

            "Była sobie dziewczynka, której nie było"

Muszę przyznać, że ta część podobała mi się najbardziej. Bardzo przyjemnie mi się czytało, choć w niektórych momentach miałam wrażenie, że głównej bohaterce zaraz utną rękę, bo tylko to jej się jeszcze nie przytrafiło. Jeśli chodzi o całą serię, to oceniam ją pozytywnie. Z tego, co zauważyłam czytając kolejne części, im bardziej Lumikki otwierała się na ludzi, tym bardziej czytelnik mógł poznać ją i jej przeszłość. Polecam i zapraszam do czytania :)

Ksenia



            

1 komentarz:

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger