Tytuł:
Fotografia. Nowy, wyczerpujący poradnik fotografowania. Od podstaw kompozycji
do najnowszych technik cyfrowych.
Autor: John Freeman
Liczba stron: 304
Wydawnictwo:
Arkady
Mówi się, że to nie aparaty, a ludzie
robią dobre zdjęcia. Z każdą fotografią próbuję przekonać sam siebie do tej
obiegowej prawdy i niemal za każdym razem mam wrażenie, że moje zdjęcia są
gorsze od tych z gazet czy książek, bo mam za słaby sprzęt.
Wygląda na to, że „Fotografia”, poradnik
Johna Freemana, który ostatnio wpadł mi w ręce,
pomoże mi to zmienić. Na swojej półce mam już kilka innych pozycji tego
rodzaju, ciągle do nich zaglądam, chociaż w czasach fotografii cyfrowej,
smartfonów i obróbki komputerowej ich treść, delikatnie mówiąc, nie przystaje
do realiów.
Książka tradycyjnie zaczyna się od
przeglądu sprzętu, uwzględniając zarówno aparaty w smart fonach, jak i sprzęt
profesjonalny. Rozdziały na temat perspektywy, głębi ostrości oraz użycia czasu
i przysłony przypominają inne tego rodzaju publikacje, a mnie wydaje się, że
tego już dawno się nauczyłem.
Na szczęście ta pierwsza część zajmuje
tylko 81 stron, pozostałe 220 autor napisał chyba specjalnie dla mnie: to opis
tego, w jaki sposób wykonać dobre, bardzo dobre i świetne zdjęcia w różnych
sytuacjach. Znajdziemy tu porady na dobre zdjęcia ludzi, fotografowanie w
podróży i coś, co autor nazwał „techniki zaawansowane”. Ten ostatni rozdział
obejmuje na przykład retusz, wielokrotne naświetlenie czy martwą naturę. Mnie
jednak najbardziej zaciekawiły wskazówki, w jaki sposób obrabiać zdjęcia
cyfrowo.
Dla kogo jest Fotografia Johna Freemana?
Chciałoby się odpowiedzieć, że dla każdego.
Moim zdaniem jest to idealna
pozycja dla zaawansowanego amatora, który pragnie, żeby jego zdjęcia wyglądały
bardziej profesjonalnie.
Wojtek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz