Tytuł: "Zaginiony"
Autor: C.L.Taylor
Gatunek: kryminał
Liczba stron: 300
Wydawnictwo: Burda Publishing Polska Sp.z.o.o
"Kochacie swoją rodzinę. Ufacie jej.
Czy dobrze robicie?..." To cytat z okładki Zaginionego, który
budzi niepokój, ale i powoduje, że tym chętniej otwiera się
kolejne strony. Książka zaciekawia. Temat jest taki na czasie.
Billy Wilkinson miał zaledwie 15 lat, gdy pewnej nocy zniknął z
domu. Dla rodziców i brata to straszne przeżycie. Niepewność co
do losów Billego powoduje różne domniemania, ale i poczucie winy u członków rodziny. Główna bohaterka, Claire, matka Billego i Jake'a, głęboko wierzy, że syn wróci. Nie pogodziła się z myślą, że
mogło się stać coś najgorszego. Próbuje odnaleźć syna, pyta
ludzi, rozwiesza plakaty, wygłasza apele w środkach przekazu, ale
też te straszne przeżycia i niepewność powodują u niej okresową
amnezję dysocjacyjną. Kilka razy traci pamięć i znajduje się w
dziwnych miejscach, nie pamiętając okoliczności i zdarzeń, a w
torebce znajduje różne przedmioty, które zawsze mają
związek z zaginionym synem. Czytelnik może podejrzewać, że ktoś
z członków rodziny, a może i sama matka, maja coś wspólnego z
zaginięciem Billego Wilkinsona.
15 lat
to dużo i niedużo. Billy, jak się okazało, jest bardzo dojrzałym
nastolatkiem. W dzisiejszych czasach, przy takim dostępie do
Internetu, młodzież potrafi niezwykle szybko wydorośleć. Każdej
mamie może się wydawać, że ma wpływ na to, co jej nastoletnie
dziecko robi, co czuje. Billy jest przykładem, jak bardzo rodzice go
nie znali, nie wiedzieli jakie ma marzenia i zainteresowania. Autorka
pokazuje trudne stosunki rodzinne i matkę, która chciałaby
ochronić swoich synów przed całym złem tego świata, lecz
niestety nie zawsze to, co robimy, odnosi dobry skutek. Wychodzą na
jaw mroczne tajemnice rodziny Wilkinsonów. Są tajemnicze sms-y,
zdrada, seks, szantaż, na koniec próba samobójcza dziewczyny
Jake'a i rozwiązanie zagadki. Ale, szanowny czytelniku, musisz sam
dobrnąć do końca książki, aby się przekonać czy Billy odnajdzie
się żywy czy martwy. Na pewno warto przeczytać Zaginionego,
chociażby po to, aby uważniej przyglądać się swoim dzieciom, nie
tracić z nimi kontaktu, dużo rozmawiać, poznać ich
zainteresowania i fascynacje. Ku przestrodze.
Książkę proponuję raczej starszym czytelnikom.
Książkę proponuję raczej starszym czytelnikom.
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz