Autor: Krzysztof Petek
Gatunek: literatura młodzieżowa, kryminał, przygodowa
Liczba stron: 163
Wydawnictwo: Siedmioróg
Seria: Porachunki z przygodą, tom 4
Kolejny tom serii "Porachunki z przygodą" stanie się częścią naszego księgozbioru. I dobrze, bo to bardzo wciągająca książka, pełna realnych wydarzeń, które mogłyby się przydarzyć każdemu z nas. To wydanie charakteryzuje się bardzo dużą, wyraźną czcionką, więc czyta się szybko i przyjemnie.
W czwartym tomie autor zabiera nas w okolice Żywca i do beskidzkich jaskiń. Główni bohaterowie, Jajco, Pchełka i Pucek, podróżują stopem na spotkanie z grupą harcerzy. Mają w planach świetną zabawę. Zabierają się z kierowcą, który opowiada im najświeższego newsa o pewnym toksykologu, doktorze Szumieju, który w wyniku głupiego żartu grupy młodzieży stracił w wypadku samochodowym żonę i dziecko. Mężczyźnie prawie nic się nie stało, ale ogarnęło go szaleństwo i żądza zemsty. Zbiegł do lasu podczas przewożenia go do innego szpitala. Niewiele brakowało, by podróż naszych bohaterów zakończyła się podobną tragedią. Widząc zbiegowisko na środku drogi, kierowca zahamował, a samochód wpadł w poślizg. Okazało się, że wśród ludzi znajduje się roztrzęsiony nastolatek, który nieskładnie opowiada jakieś niesamowite historie. Nikt mu, rzecz jasna, nie wierzy. Kto by uwierzył w to, że jakiś wariat porwał grupę młodzieży i próbuje ich zabić? Szczególnie, że nic nie wskazuje na to, by chłopak mówił prawdę. Dorośli nie wierzą. Karetka zabiera poszkodowanego chłopaka do szpitala i temat się kończy. Czy jednak na pewno? Nasi bohaterowie nie byliby sobą, gdyby nie zdecydowali się działać! Jajco przejmuje inicjatywę i postanawia poprowadzić akcję ratunkową. Czy nasza ekipa znajdzie miejsce, o którym mówił roztrzęsiony nastolatek? Kto chce skrzywdzić grupę młodzieży? Jak nasi bohaterowie podejdą do problemu?
Zabawne, pełne humoru dialogi, wartka akcja i nieoczekiwane jej zwroty, to recepta na świetną, lekką lekturę. Polecam osobom, które lubią uśmiechnąć się podczas czytania. Przy tej powieści nie zabraknie takich momentów.
Zoja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz