Tytuł: "Angielski szpieg"
Autor: Daniel Silva
Gatunek: sensacja, kryminał
Liczba stron: 480
Wydawnictwo: HarperCollinsPolska
Tytuł książki wskazuje czytelnikowi, czego może on się spodziewać podczas lektury. Daniel Silva
specjalizuje się w powieściach sensacyjnych i szpiegowskich. Choć
mieszka na Florydzie, umieszcza miejsca akcji swoich powieści najczęściej
w Europie. Angielska dziewczyna, Angielski zabójca, Śmierć w
Wiedniu - to tylko kilka znanych tytułów Silvy. Akcja recenzowanej przeze mnie powieści również osadzona jest w realiach europejskich: Londyn,
Lizbona, Wiedeń, Moskwa, Irlandia Północna to tylko niektóre
miejsca, gdzie działa najemnik i zabójca Eamon Quinn.
W opisie książki możemy przeczytać
o angielskiej księżnej, podziwianej za urodę , zaangażowanej w
akcje dobroczynne, która po rozwodzie dalej fascynuje dziennikarzy, śledzących każdy jej krok. Postać ta kojarzy się od razu z lady
Dianą, choć ta zginęła w katastrofie samochodowej, a nasza
bohaterka stała się ofiarą zamachu na pokładzie luksusowego
jachtu Aurora. Kto i dlaczego chciał zabić byłą żonę
następcy tronu?? Wydaje się, że będziemy śledzić losy zabójcy,
poznamy powody, winnych, dowiemy się o tajemnicach brytyjskiej
rodziny królewskiej . Księżna, nieznana w powieści z imienia,
piękna lecz traktowana przez brytyjski wywiad bardziej jak kłopot
niż zagrożenie dla królestwa, zrezygnowała z ochrony
przysługującej członkom rodziny królewskiej. Niewątpliwie była
kłopotliwa dla byłego męża i jego matki, gdyż opowiadała
chętnie o zdradach męża, atakach depresji i próbach samobójczych.
Kiedy jacht, którym płynie, wylatuje w powietrze, czytelnik może
się spodziewać wyjaśnienia tego wątku. Służby specjalne
rozpoznały tajemniczego mężczyznę, który podłożył bombę,
najniebezpieczniejszego najemnika, prawdziwego mistrza,
przewidującego gracza, zmieniającego nie tylko nazwisko, lecz także
twarz…. Obecnie chirurgia plastyczna jest na wysokim poziomie, a
gdy pieniądze nie stanowią problemu, znajdzie się lekarz, który
dyskretnie wykona zlecenie na nową twarz. Brytyjskie służby
specjalne proszą o pomoc agenta Gabriela Allona, który ma także
osobiste powody, aby złapać zamachowca. Z powodu podłożonej przez
Quinna bomby zginął przed laty jego ukochany syn Dany. No i
znajdujemy się w samym środku międzynarodowego terroryzmu. IRA,
Hezbollah, Al-Kaida, zamachy, konstrukcje bomb, bezwzględność,
porwania, pranie mózgów. Śledztwo zatacza coraz szersze kręgi,
jednak Quinn jest sprytniejszy niż Gabriel i jego pomocnicy,
kolejne zamachy pod okiem agentów wskazują, że przeciwnik jest
nieuchwytny. Nie będę zdradzała wszystkich szczegółów, bo i tak
dopiero na ostatniej stronie powieści okazuje się, kto jest górą
w tej walce, niestety na śmierć i życie. Dramaturgii dodaje też
fakt, że Gabriel wspólnie z drugą żoną Chiarą oczekują
bliźniąt. Czy uda mu się zrealizować plany i być przy narodzeniu
dzieci, na które tak czeka?
Książka naprawdę wciąga, podobnie
jak czytana przeze mnie przed laty Igła Kena Folletta. Igła
to kryptonim niemieckiego szpiega, który działał w czasie II wojny
światowej na terenie Wielkiej Brytanii. Alianci mają lądować we
Francji, tylko tajemnicą jest miejsce utworzenia drugiego frontu.
Wywiad Hitlera od swoich szpiegów wie, że inwazja nastąpi w
rejonie Calais. Igła ma dowód, że to mistyfikacja, jeśli
zdąży powiadomić Fuhrera, żołnierze niemieccy przygotują się
w Normandii do odparcia wrogich wojsk. Tuż przed D-Day brytyjski
wywiad wpada na trop szpiega, który od wielu lat donosi Niemcom.
Książkę tę przeczytałam dwadzieścia lat temu, czasem do niej
wracałam, zrobiła wtedy na mnie ogromne wrażenie, ale Angielskiego
szpiega pochłonęłam również jednym tchem (nie zraziły mnie
nawet drobne błędy, np. na str 418 zarząda z błędem
ortograficznym).
Niby wydaje nam się, że nic nam nie
grozi, mamy małe i trochę większe codzienne kłopoty, a tu okazuje
się, że istnieje jakby drugi świat, w którym dzieją się rzeczy
nieprawdopodobne i niebezpieczne. Po przeczytaniu książki Silvy nie
jestem już taka pewna, że nic nam nie grozi. Czy za rogiem nie
czyha terrorysta, tym bardziej, że we Francji, Hiszpanii, Belgii,
Anglii dochodzi do zamachów i giną niewinni ludzie. Czy można coś
zrobić, aby zmniejszyć lub wyeliminować międzynarodowy terroryzm?
Na to pytanie na razie nie ma odpowiedzi.
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz