Tytuł:
Samotny poligamista
Autor:
Brady Udall
Liczba
stron: 572
Wydawnictwo:
Świat Książki
Książka
ta znalazła się w moich rękach przez przypadek. Do wyboru miałam dwie pozycje,
a o tym, że zdecydowałam się właśnie na tę, zadecydował jej tytuł.
Jest
to powieść o życiu bardzo licznej rodziny, należą do niej bowiem cztery żony,
dwadzieścioroośmioro dzieci i ojciec – poligamista.
Akcja
powieści rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych, a jej główny wątek to historia życia
Goldena Richardsa, ojca, głowy rodziny, z którą mężczyzna ten walczy, aby sprostać oczekiwaniom
jej członków i mieć również chwilę szczęścia dla siebie. Ciekawym
wątkiem jest jego związek z żoną szefa, dla którego buduje dom publiczny. Czy
ta znajomość skończy się szczęśliwie? A może dojdzie do tragedii?
Dużo miejsca
w książce zajmuje również wątek syna z trzeciego małżeństwa – Rusty’ego. Jego
potrzeba bycia kochanym przez matkę, dostrzeżonym i docenionym przez rodzinę popycha go do robienia rzeczy,
które być może niektórych z czytelników przerażą, ale czy uda mu się osiągnąć
cel?
Książka
ta pokazuje, jak trudno jest w tak licznej rodzinie zwrócić uwagę dzieci na
swoje potrzeby, jak bardzo każde z nich chce mieć ojca tylko dla siebie, chce
być tym najważniejszym dzieckiem. Żony również czują się odrzucone,
zaniedbywane, targane zazdrością o uwagę mężczyzny, która jest skierowana nie
na ich dzieci. Pośrodku jest „on” – ojciec, który wydaje się być bezsilny wobec
pragnień wszystkich wokół.
Pojawiają
się jednak w całej fabule, momentami przygnębiającej, momenty radosne i one uzmysławiają
czytelnikowi, że to smutne życie bohaterów jest po to, aby doczekać tych kilku
chwil szczęścia, zwrócić na nie uwagę.
Książka
ta, dla mnie, osoby lubiącej raczej optymistyczną literaturę, momentami była
bardzo trudna. Chwilami wręcz wyzwalała we mnie złość na głównego bohatera, który nie
potrafił sprostać oczekiwaniom swoich najbliższych. Jednocześnie uważam, że
powieść tę powinien przeczytać każdy, aby docenić to, co ma oraz dostrzec, co
jest w życiu ważne i jakie znaczenie ma dla każdego z nas rodzina.
Książka,
według mnie, nie jest przeznaczona dla dzieci poniżej 18 roku życia, ale dla osób
powyżej tej granicy wieku – jak najbardziej. Myślę, że byłą to ciekawa „przygoda”
dla mnie, osoby, która nie wyobraża sobie życia w rodzinie poligamisty.
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz