Tytuł: "Sto dni po ślubie"
Autor: Emily Giffin
stron: 371
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
stron: 371
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Jest to kolejna bestesellerowa powieść autorki.
Książka po premierze szybko trafiła na listę najlepiej sprzedających się
książek. Sięgnęłam po nią, ponieważ zaciekawił mnie przede wszystkim
jej opis i tytuł, bo cóż może wydarzyć się "sto dni po ślubie"? Oczywiście, że... wszystko.
Jest to książka o radościach,
przyjaźni i zagubieniu w świecie miłości. Akcja książki początkowo dzieje
się w Nowym Yorku, kilka stron później przenosimy się do Atlanty i znów
do Nowego Yorku.Głowną bohaterką jest Ellen, szczęśliwa mężatka, która
właśnie "rozkwita" skupiając się na swojej karierze zawodowej - kobieta jest fotografem.
Wydawałoby się, że wszystko będzie dobrze, ma mężczyznę, którego kocha i
przyjaciółkę, jednocześnie siostrę swojego męża. Ma pracę, dom,
pieniądze i ludzi, których kocha. Jednak pewnego dnia spotyka na ulicy
swoją dawną miłość... Leo. Wystarczy jedno spojrzenie, aby wszystko
powróciło. Pośród setki osób, ulicznego gwaru i hałasu serce Elli znów
zadało sobie pytanie: Kogo kochasz naprawdę? Ellen znów nawiązuje
kontakt z byłą miłością, zaczyna współpracę z Leo, robiąc zdjęcia do
gazet... Czy to zmieni jej życie? Czy Ellen wybierze swego męże, czy też
dawną miłość? Ile jest gotowa poświęcić dla miłości?
Książkę
czytało się przyjemnie, krótkie rozdziały i ciekawie rozwiązane akcje.
Książka jest świetnie napisana. Poświęcenie w miłości, jakie jest ukazane
w książce, świetnie pasuje do dzisiejszych czasów, gdzie często w
związkach panują kłótnie. Być może związek Ellen i jej męża, był zbyt
"sielankowy", ale za to świetnie się rozumieli, wspierali. Powieść
pokazuje, jak ważny w związku jest kompromis, poświęcenie dla drugiej
osoby oraz wierność. Tak naprawdę książka dobra jest dla wszystkich, ale
jednak głównie polecam kobietom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz