Liczba stron: 336
Wydawnictwo: Otwarte
Biorąc książkę do ręki, nie byłam przekonana o słuszności tego czynu. Nie jest ona bowiem moim ulubionym gatunkiem, nie znam autorki. Nie zachęcał mnie również fakt, że wydarzenia przedstawione w książce mają miejsce w XIX wieku. Ale pomyślałam sobie, a co tam, dam radę, najwyżej jej nie skończę. Przyznam, że zaciekawił mnie opis autorki, iż powieść oparta jest na prawdziwych pamiętnikach Jane Austen, znalezionych na strychu starego domostwa. Że miały one wpływ na twórczość pisarki. Zaczęłam czytać…
A
tu szok!!! Pierwszy rozdział i nie mogę się oderwać. Nie przeszkadzał mi styl
autorki, tak różniący się od dzisiejszego.
Powieść
zaczyna się w momencie, gdy główna bohaterka kończy 25 lat. Jej ukochany ojciec
przechodzi na emeryturę i postanawia wykorzystać ten moment w swoim
życiu na podróże, na które wcześniej z
racji wykonywanego zawodu nie miał czasu. W związku z tym rodzice bohaterki
postanawiają przeprowadzić się z rodzinnej miejscowości Steventon do miasta
Bath, zabierając ze sobą dwie córki. Dziewczynki cierpią z tego powodu, nie są
zadowolone. W niedługim czasie ojciec dziewczynek umiera, pozostawiając je w
trudnej sytuacji finansowej, bez dachu nad głową. Od tego momentu zaczyna się
trudny moment w życiu bohaterki, jej siostry oraz matki. Zdane na łaskę rodziny
jakoś przetrwają. Jakiś czas później Jane poznaje przystojnego pana Ashforda,
który staje się obiektem westchnień
dziewczyny. Bohaterka wraca również do swojego ulubionego zajęcia: pisania.
Jednak czy książka kończy się happy endem, nie zamierzam zdradzić.
Z
czystym sumieniem mogę polecić tę książkę. Owszem, jest ona napisana bardzo
prostym językiem, może nawet troszkę infantylnym, może rozmowy prowadzone przez
bohaterów są „sztywne i ugrzecznione”,
ale akcja rozgrywa się w 1800 roku, a w tych czasach tak właśnie wyglądało
życie ludzi, takie prowadziło się rozmowy. Dlatego też książka podobała mi się
nie tylko ze względu na ciekawą treść, ale z tego powodu, że mogłam cofnąć się
w czasie. Że poznałam bohaterów innej epoki, ich problemy, ich sposób życia.
Polubiłam
również główną bohaterkę, która została przedstawiona jako osoba uczuciowa,
kulturalna, taktowna, ale przede wszystkim bardzo inteligenta.
Zachęcam
do przeczytania książki. Czcionka nie jest zbyt duża, nie ma dużo dialogów, ale
akcja jest tak wciągająca, że czyta się ją naprawdę szybko. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz