Książka "Dom nad morzem" przyciągnęła mnie okładką i zachęciła
streszczeniem na ostatniej stronie. Chociaż rzadko sięgam po czytadła
sięgnęłam po nią chętnie. Wolny weekend - minie szybciej - pomyślałam.
Powieść z tych wielowątkowych. Znajdziemy w niej wszystko. Wielką,
rozdzierająca miłość. Kartki są przepełnione zagadkami. Akcja czasami
zaskakująca i tajemnicza, jednak jak dla mnie zbyt przewidywalna. W
zasadzie już po przeczytaniu jednej trzeciej, można przewidzieć
zakończenie. Można się go właściwie szybko domyślić. Jednak brnie się
przez przygody Floriany, Dantego, Rafaela i Mariny. Każdy bohater jest
inny. Dość ciekawie wykreowany przez Santę Montefiore. Jest to
zdecydowanie powieść dla kobiet. Na pewno zapełni lukę w czytaniu, jeśli
nie mamy po co sięgnąć, jeśli chcemy oderwać się i zrelaksować. Czasami
warto przeczytać coś co nie wymaga od nas głębszego myślenia, czegoś co
nas oderwie od mroźnego powietrza na dworze. Będzie to na pewno
toskański klimat, którego z pewnością nie brakuje na kartach powieści
"Dom nad morzem".
Apolejka
Za książkę dziękuję Księgarni Internetowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz