17 września

"Niezłe ziółko" Jørn Lier Horst - recenzja

Seria książek o Tiril i Oliverze z Biura Detektywistycznego nr 2 to niesamowita przygoda dla miłośników sensacyjnych historii. Dwójka młodych detektywów rozwiązuje czasami naprawdę skomplikowane sprawy i niejednokrotnie ratuje z opresji poszkodowanych mieszkańców miasteczka, w którym mieszkają. 

W Elvestad chyba pojawił się kieszonkowiec. Ludziom giną portfele, a co gorsza, ktoś prawie natychmiast po kradzieży wypłaca całą gotówkę z ich kont bankowych. Tiril i Oliver znajdują na przystanku autobusowym portfel. Okazuje się, że jest pusty, ale część jego zawartości wyciągają z pobliskiego kosza na śmieci. Sprawa robi się interesująca, kiedy po chwili natrafiają w koszu na opróżnioną portmonetkę. O co chodzi? Detektywi rozpoczynają śledztwo, które doprowadzi ich do interesujących wniosków. 

Zarówno ten tom, jak i wszystkie pozostałe z tej serii gwarantują dobrą zabawę. Ciekawe zagadki do rozwiązania, humorystyczne sytuacje i kolorowe ilustracje uzupełniające treść to ich ogromne atuty. W każdym tomie znajduje się podsumowanie z zagadkami dla czytelnika, a i sama lektura skłania do wspólnego z bohaterami poszukiwania rozwiązania zagadki. Zdecydowanie polecam wszystkie tomy!

Nati

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger