04 września

"Chłopiec, balonik i miś" Brittany Rubiano - recenzja

Tytuł: "Chłopiec, balonik i miś"
Autor: Brittany Rubiano
Gatunek: Literatura dla dzieci
Liczba stron: 40
Wydawnictwo: EGMONT


Książka "Chłopiec, balonik i miś" powstała na podstawie filmu pt. "Krzysiu, gdzie jesteś?". Wprawdzie filmu nie oglądałam, więc nie mogę porównać z nim tej książeczki, ale ilustracje w książce są bardzo "disneyowskie". Piękne, kolorowe i dopracowane, stanowią wspaniały dodatek do niezbyt długiego, ale wciągającego, tekstu. Czytając zwróciłam uwagę na świetnie zachowany klimat powieści, które stworzył A. A. Milne. Tylko las zawsze będzie dla mnie Stumilowym, a nie Stuwiekowym, jak w opowieści B. Rubiano. Może to kwestia tłumaczenia? Nie wiem, ale to bardzo drobna różnica.

Krzyś, teraz dorosły i poważny, wraca do krainy swojego dzieciństwa. W garniturze i z teczką pełną Ważnych Rzeczy, nie do końca pasuje do Stuwiekowego Lasu, który wydaje mu się jakiś taki... ponury. Pierwszą osobą, którą Krzyś spotyka w lesie, jest Kubuś, który ogromnie cieszy się z wizyty przyjaciela. Wszyscy już bardzo się za Krzysiem stęsknili. Jednak Krzysztof nie potrafi odnaleźć w sobie dawnego Krzysia, który przeżył kiedyś z przyjaciółmi tyle radosnych chwil i przygód w Stuwiekowym Lesie. Kiedy wiatr porywa Ważne Rzeczy z teczki Krzysia, ten nie zauważa, że Miś gdzieś zniknął. I co teraz będzie? Gdzie podział się Kubuś? A reszta przyjaciół? Czy wciąż mieszkają w lesie? Czy rozpoznają swojego Krzysia? I co wydaje pewien tajemniczy, przerażający dźwięk? Czyżby Misia o małym rozumku dopadły hefalumpy? 

Książka jest przepięknie wydana. Twarda oprawa chroni zawartość. Kredowy papier kartek koresponduje z błyszczącą okładką. Opisana w książce historia, choć krótka, trzyma w napięciu i zaciekawia. Był to bardzo przyjemny powrót do czasów, kiedy wśród wielu lektur dziecięcych "Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka" zajmowały jedno z wyższych miejsc.   

Zoja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger