08 grudnia

"Herbata z jaśminem" Agnieszka Gil - recenzja

Tytuł: Herbata z jaśminem
Autor: Agnieszka Gil
Stron: 384
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

„Herbata z jaśminem” przedstawia historię Martyny Kruk, potocznie nazywanej przez wszystkich Kurą. Dziewczyna jest uczennicą drugiej klasy liceum, mieszka we Wrocławiu i stroni od jakichkolwiek kontaktów międzyludzkich. Jest zamknięta w sobie, z pozoru obojętna na wszystko, co dzieje się wokół, a swoje prawdziwe uczucia skrywa pod idealną wręcz maską. W końcu kto by chciał obcować z córką alkoholika? Martyna właściwie z nikim nie rozmawia o sytuacji panującej w jej domu. Szczera potrafi być jedynie w stosunku do Kornelii - swojej starej przyjaciółki. Jednak zmiana szkoły wnosi w jej życie więcej zamieszania, niżby chciała. Przede wszystkim, pojawiają się na zabój zakochany w niej Grzesiek, dziwny chłopak w czarnym prochowcu oraz ponad dwudziestoletni Maciek. Dziewczyna musi zdecydować, któremu z nich zaufa i podaruje coś więcej, niż zwykłą przyjaźń.

Sam pomysł autorki nie jest w żadnym wypadku wybitny czy chociażby oryginalny. Na polskim rynku mamy wiele podobnych książek o młodości i dojrzewaniu - ten temat jest równie popularny, co bułki w piekarni, jednak niestety trudno trafić na prawdziwe dzieło w tym gatunku. „Herbata z jaśminem” nie jest niczym przełomowym. Główna bohaterka powieści wzbudziła we mnie co najmniej niechęć, gdyż potrafiła jedynie ranić innych, a obiecujące, acz niedokończone, wątki pozostawiły po sobie irytujący niedosyt. Jedynym plusem książki są wątki humorystyczne, które wnoszą odrobinę światła na jej karty.

Jak dla mnie, autorka zbytnio się nie popisała. Powieść jest nudna, akcja, jeżeli w końcu się pojawia, to trwa zbyt krótko, by zaspokoić moje oczekiwania. Tak naprawdę „Herbata z jaśminem” to głównie opisy, które poprzedzają kolejne opisy. Może to charakterystyczne dla tego typu literatury, nie wiem, ale z pewnością nie przypadło mi to do gustu.
Czy polecam? Tak, jeżeli ktoś jest niewymagającym czytelnikiem i lubuje się w tym gatunku literackim.

Edelline


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger