To już 4 tom przygód nierozłącznych sióstr Niezapominajek, a moje pierwsze spotkanie z tym jakże ciekawym i klimatycznym komiksem. I muszę przyznać, że to najlepsza historia rysunkowa odkąd recenzuję komiksy na blogach, czyli ponad dwa lata. Dlaczego tak jest? Historia jest do bólu realistyczna. Siostry odwiedzają ojca, który rozstał się z ich matką. Rzadko mają okazję widzieć ojca, bo mieszka daleko od nich i ma absorbującą pracę. Dziewczynki bardzo cieszą się na to spotkanie. A co je czeka? Zajęty ojciec, który nie ma dla nich czasu.
Wszystko kręci się wokół astronomii. Jedna z córek - Kasjopeja, dostała imię po ulubionej konstelacji taty (mojej też). Jest to najmniej sympatyczna dziewczynka, wśród trzech sióstr. Pozostałe siostry są przesympatyczne, wesołe i rządne przygód.
Dostajemy także zagadkę do rozwiązania, która jest bardzo interesująca oraz morał tej historii, który powinien dotrzeć do każdego zapracowanego rodzica, bardzo mocny przekaz.
Należy też wspomnieć o szacie graficznej tego tomu. Ma ładne rysunki, ciekawą kreskę i barwy. Komiks jest pięknie wydany z twardą okładką i na wysokiej jakości papierze.
Gorąco polecam tę pozycję dla dziecka i dorosłego. Historia jest bardzo chwytająca za serce.
Maa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz