"Choinka pana Igiełki" to wyjątkowa świąteczna opowieść o pewnym drzewku, które dziwnym trafem wylądowało w wielu domach.
Pan Igiełka zamówił choinkę do swojego domu. Kiedy przesyłka dotarła i piękna, zielona panna została ustawiona w salonie, okazało się, że jest zbyt wysoka i trzeba było uciąć jej czubek. Dokonał tego lokaj, a że czubek był bardzo ładny, lokaj przekazał go pokojówce Adelajdzie. Kiedy okazało się, że w pokoiku pokojówki również jest mało miejsca i choinka się nie mieści, Adelajda odcięła czubek i wyrzuciła go do śmieci, gdzie znalazł go... ktoś, kto również wykorzystał śliczną choineczkę do ozdoby i tak ruszyła kolejka chętnych do przygarnięcia odciętego czubka drzewka.
Pełna humoru historia wędrującej choinki świetnie wprowadzi młodszych i starszych czytelników w świąteczny nastrój i otworzy drzwi do rozmów o tradycjach świątecznych.
Piękne ilustracje, oszczędne w kolorach, ale równocześnie pełne szczegółów, przyciągają uwagę i uruchamiają wyobraźnię.
Tekstu nie jest dużo, więc nawet młodsi czytelnicy mogą sięgnąć po tę pozycję i przeczytać ją samodzielnie. Zdecydowanie polecam i zachęcam do czytania lub ofiarowania tej przepięknej książeczki komuś w prezencie.
Zojka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz