30 stycznia

"Ru" Kim Thuy - recenzja

Tytuł: "Ru"
Autor: Kim Thuy
Tłumacz: Wiktor Dłuski
Gatunek: literatura obyczajowa
Liczba stron: 160
Wydawnictwo: Drzewo Babel


„Ru” jest pierwszą książką wietnamskiej pisarki Kim Thuy. Jest to książka napisana w postaci pamiętnika, który prowadzi główna bohaterka – Nguyen An Thin.
Książka zaczyna się, kiedy bohaterka jako młoda dziewczynka dostaje się na pokład statku z boat people - uchodźcami, którzy ociekają z kraju w poszukiwaniu lepszego życia. Kiedy w końcu uda jej się dostać na ląd, bardzo trudno jej się przystosować do życia w obcym kraju, nie znając języka oraz będąc uchodźcą.
To niewielkie, bo zaledwie 160-stronicowe dzieło ukazuje całe życie uchodźcy. Pokazuje, jak bohaterka starała się przetrwać w obcym kraju, jakie przyjaźnie zawarła, jak traktowała swoją rodzinę – rodziców i swoje chore dziecko, i jak się do nich przywiązała. Ale dzięki tej książce można również dowiedzieć się wiele o wyglądzie wietnamskiej rodziny oraz o jej zwyczajach.
Książka jest troszkę trudna, ponieważ jej zrozumienie wymaga skupienia. Zawiera w sobie wiele porównań i epitetów. Skłania do refleksji oraz zadumy.
Polecam ją osobom starszym, które chcą się dowiedzieć o życiu wietnamskich uchodźców, oraz tym, którzy lubią książki skłaniające do refleksji.

A co oznacza tytułowe „ru”? To po francusku „źródełko, strumyczek”, a jako przenośnia - „upływ (np. łez, krwi, pieniędzy). Po wietnamsku to „kołysanka”, „kołysać do snu”.  

Julia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger