31 lipca

"Muminek i Włóczykij szukają przygód" - recenzja książki

"Muminek i Włóczykij szukają przygód" - recenzja książki


 Muminek i Włóczykij szukają przygód to inspiracja książkami Tove Jansson. Muminki rządzą na światowym rynku już od 86 lat, a ich historia przechodzi z pokolenia na pokolenie. Bardzo ciekawa jest ich historia powstania i w ogóle całe życie artystki nadaje się na film.



Książka zachwyca pięknymi ilustracjami i kolorami. Wydrukowana jest na wysokiej klasy papierze, z dużymi literami, odpowiednimi dla młodszych dzieci, które już same próbują czytać.


Jest to seria: Opowieści z Doliny Muminków i podseria: Muminek i... ma 32 strony, jest to 14 książeczka tej mniejszej serii.


Muminek zafascynowany opowieściami Włóczykija, marzy o dalekiej podróży. Włóczykij wpada na pomysł, by zaraz wyruszyli, lecz najpierw muszą zapytać rodziców Muminka i się spakować. Rodzice wyrażają zgodę i bohaterowie wyruszają w świat łódką rodziny o wdzięcznej nazwie "Przygoda". Jak zawsze na końcu jest morał opowieści, że nie trzeba wyruszać w dalekie podróże, aby poczuć smak przygody, przygoda może spotkać nas tuż za rogiem. 
Bardzo ciekawa i piękna opowieść.
Polecam

                                                                                                                                    Maa

Recenzja znajduje się także na blogu: Książki Naszą Pasją

Oto link do oferty:

https://harpercollins.pl/pl/products/muminek-i-wloczykij-szukaja-przygod-3296.html






30 lipca

"Monster Hight" - recenzja czasopisma

"Monster Hight" - recenzja czasopisma


W moje ręce wpadł kolejny numer gazetki Monster Hight (1/2024),  który kosztuje 19,99 zł, ma 32 strony, gadżety i mnóstwo zabawy w środku.



W magazynie znajdziemy torebki do wycinania, kilka ciekawych historyjek z życia dziewczyn. W tym numerze główną postacią jest Draculaura. Oprócz tego mamy za zadanie dopasować zwierzaki do potwora, odnaleźć odpowiednie puzzle, jest także obszerny  opis głównej bohaterki i bardzo ładny plakat przyjaciółek.




Dzieci poćwiczą czytanie ze zrozumieniem, spostrzegawczość (znajdź 10 różnic), Dostaną horoskop, labirynt, quiz, kolorowankę i mnóstwo innych ciekawych rozrywek ćwiczących pamięć, motorykę małą (rękę) i będą się świetnie przy tym bawić.


Otrzymujemy gadżety takie jak: gumka do włosów (na Drace świetnie leży, mimo że dla niej to puchata czapka z uszami), pudełeczko na szpargały oraz wisiorek z logo Monster High.






Dla fanów tego uniwersum (czyli mnie) jest to świetna zabawa, która zmusza zmysły do wysiłku. szata graficzna jest bardzo ładna a ja chętnie zapoznam się z kolejnym numerem. Dziewczynki z naszej szkoły na pewno ucieszą się z kolejnego numeru czasopisma.
Polecam
                                                                                                                                  Maa







25 lipca

"Siostry Niezapominajki Kozica i kometa" Di Gregorio, Babucci - recenzja komiksu

"Siostry Niezapominajki Kozica i kometa" Di Gregorio, Babucci - recenzja komiksu


 To już 4 tom przygód nierozłącznych sióstr Niezapominajek, a moje pierwsze spotkanie z tym jakże ciekawym i klimatycznym komiksem. I muszę przyznać, że to najlepsza historia rysunkowa odkąd recenzuję komiksy na blogach, czyli ponad dwa lata. Dlaczego tak jest? Historia jest do bólu realistyczna. Siostry odwiedzają ojca, który rozstał się z  ich matką. Rzadko mają okazję widzieć ojca, bo mieszka daleko od nich i ma absorbującą pracę. Dziewczynki bardzo cieszą się na to spotkanie. A co je czeka? Zajęty ojciec, który nie ma dla nich czasu. 



Wszystko kręci się wokół astronomii. Jedna z córek - Kasjopeja, dostała imię po ulubionej konstelacji taty (mojej też). Jest to najmniej sympatyczna dziewczynka, wśród trzech sióstr. Pozostałe siostry są przesympatyczne, wesołe i rządne przygód. 


Dostajemy także zagadkę do rozwiązania, która jest bardzo interesująca oraz morał tej historii, który powinien dotrzeć do każdego zapracowanego rodzica, bardzo mocny przekaz.




Należy też wspomnieć o szacie graficznej tego tomu. Ma ładne rysunki, ciekawą kreskę i barwy. Komiks jest pięknie wydany z twardą okładką i  na wysokiej jakości papierze.


Gorąco polecam tę pozycję dla dziecka i dorosłego. Historia jest bardzo chwytająca za serce.

                                                                                                                                          Maa




23 lipca

"Asteriks na szpilach olimpijskich" R. Gościnny, A.Uderzo - recenzja komiksu

"Asteriks na szpilach olimpijskich" R. Gościnny, A.Uderzo - recenzja komiksu

 

Chyba każdy zna przezabawnych bohaterów komiksów o Asteriksie i Obeliksie. Nie wszyscy jednak wiedzą, że powstał komiks przełożony z języka francuskiego na gwarę śląską w tłumaczeniu Grzegorza Buchalika. Oryginał nosi tytuł: Asteriks na igrzyskach olimpijskich. Przekład miał wielu konsultantów w sprawach językowych. A oryginał powstał w 1968 roku. Rene Gościnny ma polskie korzenie, rodzice byli polskimi Żydami, skąd to polsko brzmiące nazwisko.



Nie jest to łatwy komiks do czytania, bo gwara śląska nie jest prostym językiem, wiadomo, że dla dobra opowieści, złagodzono język. Raczej rekomendowałabym tę pozycję czytelnikom dorosłym. 

Do Galów docierają informacje, że Klaudiusz Twardzielus z wrogiego obozu Rzymian zostanie reprezentantem na Igrzyskach Olimpijskich. Do zawodów chcą przystąpić niestrudzeni Galowie, ale jak to zrobić, skoro nie spełniają podstawowego warunku - pochodzenia? O tym jak historia się rozwinie, dowiecie się z 12 tomu.



Sporo w tym komiksie dowcipu, który od pokoleń przyciąga rzesze wiernych czytelników duetu: René Goscinny'ego i Alberta Uderzo. Nie często komiks jest podstawą serii filmów, a to właśnie, dzięki znakomitemu dowcipowi, barwnym i ciekawym postaciom udało się osiągnąć sukces. Filmy z serii: Asteriks i Obeliks to świetna dawka humoru i przednia zabawa, dzięki właśnie znakomitym komisom naszej dwójki autorów.

Warto potrudzić się czytając to tłumaczenie, a Ślązacy na pewno będą bardzo zadowoleni z tego przekładu.

                                                                                                                                              Maa





18 lipca

"Disney Kraina Lodu" - recenzja czasopisma

"Disney Kraina Lodu" - recenzja czasopisma

 Chyba każdy zna odważne i dobre siostry mieszkające w zamku Arendelle, które dzięki miłości potrafią roztopić każdy lód z serca. Zawsze towarzyszą im: przesympatyczny bałwanek Olaf, dobry i pomocny Kristoff oraz przezabawny renifer Sven.



 To moje pierwsze spotkanie z czasopismem Kraina Lodu, kochanego przez najmłodsze fanki sióstr Frozen. W moje ręce trafiły dwa numery: wydanie specjalne z 3/2024 za 19,99, (teraz cena to 13,99), składające się z 28 stron i fajnych dodatków, które na pewno ucieszą czytelniczki. 



Nowy numer 6/2024 składa się z 24 stron, kosztuje 16,99 i także posiada ciekawe dodatki. Czasopismo to kwartalnik. Szata graficzna jest bardzo ładna, kolorowa i dopracowana. W gazetkach mamy  komiksy, zagadki, wycinanki, rebusy czy puzzle. Są też kolorowanki. Jest dużo twórczej pracy dla małej artystki.



Bardzo podoba mi się, że w każdym numerze jest coś do wycięcia i sklejenia. Zgadywanki, rebusy i quizy rozwijają myślenie, ćwiczy się także czytanie, a dzieci od najmłodszych lat poznają komiksy.


Bardzo fajna zabawa i ładne dodatki dla dziewczynek, które lubią artystyczne wyzwania.

                                                                                                                              Maa

11 lipca

"Kumpelki. Piekło nauki" Cazenove, Fenech - recenzja komiksu

"Kumpelki. Piekło nauki" Cazenove, Fenech - recenzja komiksu

 


Kumpelki to seria komiksów zbudowana trochę inaczej niż tradycyjne zeszyty. Są to bardzo krótkie historyjki, jakby scenki, coś jak sceny w sitcomach. Myślę, że taki styl narracji może spodobać się współczesnym dzieciom i młodzieży, mnie jednak nie odpowiada. Co prawda cała treść łączy się w jedną opowieść, ale moim zdaniem tytuły rozdziałów nie są konieczne, by zrozumieć treść.



Jessica chodzi do liceum, w którym ma mnóstwo kumpelek- bliższych lub dalszych, z którymi spędza miło czas. Jest jedna koleżanka, która bardzo źle się uczy. Czy znajdą się dobre dusze, które pomogą dziewczynie w nauce?



W komiksie tym pokazane są  problemy nastolatek, ich dojrzewanie, relacje w szkole i z rodziną. Sympatie i antypatie wśród rówieśników, no i oczywiście "źli" nauczyciele. Takie komiksowe Beverly Hills 90210.





Autor serii to znany z Sisters Christophe Cazenove, autor takich komiksów, jak: Kasia i jej kot czy Mali
bogowie
. Twórcą rysunków jest Fhilippe Fenech, autor ilustracji do cyklu Ulysse!



Grafiki przypominają mi trochę mangę, kolory jasne i ładne, tomik składa się z 48 stron.

Komiks głównie dla dziewczynek.

                                                                                                                                 

                                                                                                               Maa 

Recenzja znajduje się także na blogu: Książki Naszą Pasją


 


10 lipca

"Gargulce. Klucz czasu" D.- P. Filippi, S. Gamboni - recenzja komiksu

"Gargulce. Klucz czasu" D.- P. Filippi, S. Gamboni - recenzja komiksu

 



Oto moje pierwsze spotkanie z serią Gargulce, myślę jednak, że nie ostatnie. Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do dość kanciastych postaci, ale szybko to wrażenie minęło, ponieważ wciągnęła mnie treść komiksu.



Jest to druga część, nie wiem, co działo się w pierwszej. Grzesiek - główny bohater dowiaduje się, że w starej kolegiacie znajduje się portal, przez który ewakuuje się magiczne zwierzęta, aby nie dostały się w ręce sił zła. Chłopak robi, co może by uratować zwierzęta, wpadając przy tym w ogromne kłopoty. W dodatku podróżuje między epokami. 




Jest to bardzo interesujący komiks powstały przy współpracy francuskiego autora Dennisa - Pierra Filippi i włoskiego rysownika Sylvia Gamboni. Autorzy spotkali się przy tworzeniu takich serii jak: Niezwykła podróż, Miki i zaginiona podróż oraz Miki i kraina Pradawnych.



 Komiks ma 48 stron, bardzo ciekawą treść i miłe dla oka kolory. Bohater jest zabawnym, bystrym i wrażliwym  chłopcem, szczególnie, gdy znajduje się w dawnych czasach, Historia opowiedziana jest dowcipnie, a czarne charaktery wypełzają na niego z każdego mrocznego konta.





Polecam serdecznie dorosłym i dzieciom, bo komiksy powinny być dla każdego pokolenia.

                                                                                                                             Maa

Recenzja znajduje się także na blogu: Książki Naszą Pasją

https://ksiazkinaszapasja.blogspot.com/2024/07/gargulce-klucz-czasu-d-p-filippi-s.html




Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger