08 kwietnia

Bajeczki Maszy. Bajki 5 minut przed snem - Beata Żmichowska, Marta Stochmiałek - recenzja

Chyba nie ma człowieka, który nie znałby małej psotnicy Maszy. Tym razem znalazła się w doborowym towarzystwie postaci z bajek w serii książek Bajki 5 minut przed snem

Bajeczki Maszy to czternaście znanych nam już opowieści, ale piękne ilustracje i proste teksty, a także morał na końcu każdej z nich pozwalają przeżyć przygody bohaterów na nowo. Wśród opowiadanych przez dziewczynkę baśni znalazły się takie klasyki jak "Czerwony Kapturek", "Tomcio Paluch", "Świniopas", "Kopciuszek" czy "Jaś i Małgosia". Nie ma jednak obawy, że mały czytelnik będzie się nudził, bo zna już fabułę tych baśni. Masza trochę je bowiem pozmieniała... Każda opowieść zaczyna się krótkim wstępem, w którym dowiadujemy się, że historyjki słuchać będą zabawki Maszeńki.  

Książka jest bardzo ładnie wydana. Może być pięknym prezentem dla małego fana Maszy. Usztywniana okładka chroni kredowe kartki, a piękne ilustracje oraz kadry z telewizyjnej bajki "Masza i Niedźwiedź" zachwycają i idealnie dopełniają treść kolejnych rozdziałów.     

Ta książka, podobnie jak wszystkie inne z tej serii, to idealny zestaw historyjek na wieczorne czytanie dziecku. Teksty są na tyle krótkie, że można przeczytać je w jeden wieczór, a przy okazji obejrzeć kolorowe i zabawne ilustracje. cała ta seria to genialny patent na miłe chwile spędzone z dziećmi. 

Zojka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger