Autor: Michelle Hodkin
Gatunek: literatura młodzieżowa
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal, wydawnictwo YA!
Cykl: Mara Dyer, tom 3
Przeczytałam właśnie ostatni tom trylogii o Marze Dyer. Znów intrygująca, wręcz mroczna okładka i obiecujący tytuł. Dwa poprzednie tomy bardzo mnie wciągnęły, więc liczyłam na spektakularne zakończenie. Czy się zawiodłam? Raczej nie, chociaż muszę przyznać, że spodziewałam się odrobinę większych fajerwerków... To chyba w myśl powiedzenia, że apetyt rośnie w miarę jedzenia ;-)
Napięcie i podekscytowanie towarzyszące mi przy lekturze dwóch pierwszych tomów trochę zmalały, ale emocje podczas lektury tego tomu były obecne. Sporo się dzieje, jest bardziej krwawo, ale momentami miałam wrażenie, że autorka pisze trochę "na siłę"...
Co Was czeka w tej części? Kolejna ucieczka dziewczyny ze szpitala psychiatrycznego, strach, niebezpieczeństwo, niepewność, poszukiwanie odpowiedzi, śmierć... Koktajl bogaty w emocje i mnóstwo pytań, na które odpowiedzi pojawią się dopiero na ostatnich kartach powieści.
Niezbyt spodobał mi się pomysł stosowania retrospekcji. Albo może po prostu pojawiały się w nieodpowiednich momentach? Jakoś mnie to wybijało z fabuły i przeszkadzało skupić się na akcji. Z drugiej jednak strony poznajemy wreszcie historię bohaterki, jej przeszłość i sporo zagadek zostaje rozwiązanych...
Nie będę rozpisywać się na temat fabuły, żeby niepotrzebnie nie spoilerować. Napiszę tylko, że w miarę czytania akcja robi się coraz ciekawsza, więc warto przebrnąć przez pierwsze, trochę nudnawe, strony. Zakończenie mnie zaskoczyło, ale ciiii...
Najlepiej czytać wszystkie tomy kolejno, bez przerw, ponieważ autorka nie przypomina zbyt wielu informacji z poprzednich części. Jeśli się czegoś nie zapamiętało, to trudniej połapać się w fabule.
Polecam każdemu, kto lubi książki zawierające po trochu z różnych gatunków: horroru, fantastyki, sensacji, psychologii.
Zoja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz