Tytuł: "Ciemna brama"
Autor: Marcin Wolski
Gatunek: fantastyka
Liczba stron: 260
Wydawnictwo: ZYSK i S-KA
Nie ukrywam, że do
sięgnięcia po książkę Marcina Wolskiego Ciemna
brama zachęciło mnie nazwisko autora. Każdy słyszał o
audycjach radiowych, kabaretach, programach telewizyjnych i talencie
satyrycznym Marcina Wolskiego. Liczyłam więc na interesującą fabułę
i dobry żart. Tym bardziej, że na okładce książki Tomasz Łysiak
pisze, że jest to książka, od której nie można się oderwać, że
to fascynująca podróż itp.
No cóż, może
inni czytelnicy będą zachwyceni, ja nie byłam. Dla mnie ta
powieść była momentami nudna i nie zawsze rozumiałam intencje
autora. Główny bohater przenosi się w czasie, do lat i miejsc
swego dorastania. Patrzy jakby z boku na siebie czterdzieści lat
młodszego, na swoje wybory i ówczesne decyzje, pierwsze miłości i
rozstania. Wszystko co wtedy robił, ludzie, z którymi się spotykał, nabiera innego znaczenia po latach. Wyjaśniają się zagadki z
przeszłości.
Trochę się jednak
męczyłam, aby nadążyć za aluzjami, tokiem myślenia autora, jego
podróży w głąb własnej wyobraźni. Nie do końca tego spodziewałam
się po tej książce. Może za dużo sobie obiecywałam i przyszło
rozczarowanie. Przeczytałam Ciemną bramę do
końca, ale chyba z ulgą, że ma tylko 260 stron.
Myślę, że chociaż mnie nie bardzo ta powieść przypadła do gustu, to będzie to lektura interesująca dla osób lubiących wspomnieniowe klimaty, przemyślenia i towarzyszenie bohaterowi podczas analizy podejmowanych w życiu decyzji.
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz