27 kwietnia

"Pandemia" Jana Wagner - recenzja

Tytuł: "Pandemia"
Autor: Jana Wagner
Liczba stron: 433
Wydawnictwo: Zysk i S- ka

Zmasowany wybuch pandemii, brak szczepionki na nieznaną chorobę i deficyt leków. Chaos, anarchia i mrok. Tyle na szybko można wyczytać z opisu na okładce "Pandemii". Jeśli o mnie chodzi, to wystarczyło, abym po nią sięgnęła.

Czytając opis z okładki dowiadujemy się, iż główną bohaterką „Pandemii” jest Anna. Anna jest 36-letnią kobietą po przejściach, przez długi okres swego życia samotnie wychowywała syna Miszkę, lecz przed trzema laty ponownie wyszła za mąż za rozwodnika Sieriożę. Od tego momentu życie Anny to prawdziwa sielanka: syn, mąż, domek z ogródkiem. Idylliczne życie kobiety zostaje jednak zburzone, gdy pewnej nocy przyjeżdża do nich ojciec Sierioży, który przynosi złe wiadomości. Od tego momentu już nic nie będzie takie samo. Bohaterowie książki rozpoczynają walkę z czasem, z przeciwnościami losu oraz własnymi słabościami. Jak można przeczytać w opisie powieści, postanawiają opuścić miejsce zamieszkania w celu znalezienia schronienia. Anna i jej najbliżsi w ciągu jednej doby podejmują decyzję o wyjeździe. Razem z nimi wyrusza trzyosobowa rodzina z domu naprzeciwko oraz była żona Sierioży wraz z ich synkiem. Podróż, którą odbywają, to pasmo porażek, ale również drobnych sukcesów. Na swej drodze spotykają wielu ludzi, tylko jak w tych czasach rozpoznać, kto ma dobre, a kto złe intencje?? Jak rozmawiać z ludźmi i prosić ich o pomoc nie wiedząc czy dana osoba nie jest już zarażona? Każdy napotkany człowiek, każdy cień, krzak lub las wydaje się złowrogi. Czy człowiek jest w stanie wytrzymać coś takiego? Ile można walczyć o życie, martwić się o rodzinę, drżeć ze strachu widząc światła innego samochodu? Czy grupa ludzi, którzy właściwie są dla siebie obcy, poradzą sobie w tych trudnych warunkach? Czy wszyscy przeżyją? Jak zareagują bohaterowie książki, gdy Anna pewnego dnia obudzi się z objawami zarażenia? Nie zdradzę szczegółów, nie dam odpowiedzi na te pytania. Zapraszam do lektury, a na pewno nie zawiedziecie się.

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Mimo, że akcja książki to ciągła podróż bohaterów, nie miałam wrażenia, że jest to nudne. Jest to podróż z przygodami. Za każdym razem, gdy autorka budowała napięcie, odczuwałam stres, czy aby wszyscy wyjdą cało z danej sytuacji. Gdy wydawałoby się, że już wszystko co najgorsze mają za sobą, pojawia się nowe niebezpieczeństwo, nowa intryga… Uwielbiam takie książki, gdy podczas ich czytania nie mogę się oderwać powtarzając „Jeszcze tylko jeden rozdział”. I taka właśnie jest „Pandemia”- nie można przestać czytać. Zapraszam do lektury i mam nadzieję, że przygoda bohaterów powieści nie skończy się na tej jednej książce. Tyle jeszcze zostało do wyjaśnienia…

Ana




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger