31 maja

"Fandom" Anna Day - recenzja

"Fandom" Anna Day - recenzja
Tytuł: "Fandom" 
Autor: Anna Day 
Gatunek: fantasy
Liczba stron: 373 
Wydawnictwo: Jaguar 


Książkę Anny Day wziąłem do czytania głównie ze względu na to, że na jej temat wypowiedział się James Dashner, jeden z autorów moich ulubionych książek, przez co nie mogłem się oprzeć i zabrałem się do lektury. 

Violet, nastolatka zafascynowana książką "Taniec na szubienicy", razem z przyjaciółkami i bratem, udaje się na Comic Con, czyli konwent miłośników wspomnianej książki. Właśnie tam zostaje przeniesiona do świata swej ulubionej powieści. Szybko okazuje się jednak, że nie jest tam tak świetnie, jak myślała. Violet musi zająć miejsce głównej bohaterki, by wydostać siebie, swego brata i przyjaciółki z tego fikcyjnego świata i wrócić do domu, los im jednak nie sprzyja. Sprawy się komplikują. Powrót do domu okazuje się trudniejszy niż się spodziewali, nawet mimo tego, że znają "Taniec na szubienicy" na pamięć. 

"Fandom" jest książką naprawdę intrygującą, ciekawą i trzymającą w napięciu. Akcja cały czas dynamicznie się rozwija, przez co strasznie wciąga i nie daje spokoju. Jeśli się ją odłoży, zadręcza się pytaniami i nie można się oprzeć, by wrócić do lektury. Autorka świetnie opisała stworzony prze siebie świat, więc można go sobie bez trudu wyobrazić. Również postaciom Day poświęciła sporo czasu i inwencji. 

Polecam tę historię w szczególności lubiącym mroczne klimaty nastolatkom.

Bartek


14 maja

"Obrączka diabła"Vidar Sundstøl - recenzja

"Obrączka diabła"Vidar Sundstøl - recenzja
Tytuł: "Obrączka diabła"
Autor: Vidar Sundstøl 
Gatunek: thriller
Ilość stron: 319 
Wydawnictwo: Media Rodzina
Seria: Gorzka czekolada


Powieść Vidara Sundstøla zachęca do czytania swoją tajemniczą okładką oraz nietypową fabułą, rozgrywającą się na terenach Skandynawii. Autor w swoim dziele przedstawia świat współczesny z elementami folkloru i pradawnych wierzeń norweskiego Telemarku, co niebywale wpływa na atrakcyjność i unikalność tej książki. 

"Obrączka diabła" jest świetnie napisanym, mrocznym thrillerem, skierowanym dla dorosłych i osób dojrzałych emocjonalnie. Muszę z przykrością stwierdzić, że ów thriller nie każdy powinien przeczytać, gdyż zawiera on sceny nieodpowiednie dla dzieci. Pomijając ową wadę, całość prezentuje się kapitalnie i nie pozwala czytelnikowi odejść od książki, dopóki nie skończy się jej czytać do końca. 

Fabuła tegoż thrillera owiana jest mrokiem i tysiącem sekretów. Nic więc dziwnego, że głównym bohaterem jest prywatny detektyw, Max Fjellanger, który przyleciał samolotem z USA do swojej ojczystej Norwegii na pogrzeb przyjaciela, z którym trzydzieści lat wcześniej pracował w komisariacie policji. Na miejscu spotyka wdowę po Knucie Abrahamsenie i rozmawia z nią, po czym kobieta daje mu do zrozumienia, że życzyłaby sobie, aby ktoś zajął się tajemniczym utonięciem jej męża. Prowadząc dalej prywatne śledztwo, detektyw z Florydy napotyka Tirill Vesterli, bibliotekarkę uniwersytecką, a zarazem fascynatkę kryminałów, rozwiązywania zagadek i folkloru, o niebywałej inteligencji. Razem podejmują się trudnego zadania, którym jest odnalezienie prawdy. 

Podczas lektury czytelnik cały czas zastanawia się wraz z prywatnym detektywem "Co jest tego powodem?", "Co tak naprawdę dzieje się w noc świętojańską?". Rozwiązanie tych mrocznych historii jest jedno - przeczytać powieść Vidara Sundstøla do końca. 

Polecam zagłębić się w tę powieść każdej osobie fascynującej się dawnymi wierzeniami naszych sąsiadów zza Morza Bałtyckiego, a także amatorom powieści detektywistycznych czy zwolennikom odnajdywania prawdy. Książka ta bowiem pochłonie każdego czytelnika. Miłej lektury! 

Agnieszka



08 maja

"Mad&Bad" Robert Muchamore - recenzja

 "Mad&Bad" Robert Muchamore  - recenzja
Tytuł: "Mad&Bad" 
Autor: Robert Muchamore 
Gatunek: literatura młodzieżowa 
Liczba stron: 383 
Wydawnictwo: Jaguar 
Cykl: Rock War, tom 1


Pierwszy raz zetknąłem się z jakąkolwiek książką Roberta Muchamore. Na początku nie byłem do niej przekonany, ale moje nastawienie szybko się zmieniło. "Mad&Bad" jest pierwszym tomem z nowej serii Roberta Muchamore zatytułowanej "Rock War". 

Książka opowiada o losach skrajnie różnych nastolatków, ich rodzin i przyjaciół. Mamy okazję poznać trzynastoletniego Jaya, chłopaka pochodzącego z licznej rodziny, który należał już do jednej kapeli, ale przez swoje czyny został zmuszony, by założyć nową. Przedstawiono tu także o rok starszą od Jaya Summer, ubogą, ale troskliwą dziewczynę, opiekującą się chorą na astmę babcią. Jej życie zmienia się, gdy pierwszy raz zostaje wyproszona do szkolnej kozy, za nieodpowiednie zachowanie. Ostatnim z głównych bohaterów jest czternastoletni Dylan, z pozoru nie wyróżniający się niczym, jednak skrywający pewną tajemnicę odnośnie swego ojca. Wkrótce chłopak decyduje się dołączyć do jednego z zespołów. Wszystkie te postacie łączy zamiłowanie do muzyki. Każda z nich zdecydowała się stać jej częścią grając bądź śpiewając w kapelach. Dochodzi do tego, że Summer i Jay chcą wziąć udział w konkursie zespołów rockowych i się do nich solidnie przygotować. Dylan w tym czasie lepiej poznaje pozostałych członków swojej kapeli. Lekkie pióro autora i jego humor, a także ciekawi i wyraziści bohaterowie sprawiają, że "Mad&Bad" czyta się miło i szybko. Wprost nie sposób momentami oderwać się od lektury. 
Książkę polecam wszystkim nastolatkom, ponieważ uważam, że każdemu przypadnie ona do gustu. Ja chętnie sięgnę po kolejne tomy z tej serii.

Bartek


04 maja

„Słowa w ciemnym błękicie” Cath Crowley - recenzja

„Słowa w ciemnym błękicie” Cath Crowley  - recenzja
Tytuł: „Słowa w ciemnym błękicie” 
Autor: Cath Crowley 
Gatunek: literatura młodzieżowa
Liczba stron: 288
Wydawnictwo: Jaguar 


Niezwykle pasjonująca historia dwójki ludzi, których może połączyć Biblioteka Listów. Rachel i Henry to główni bohaterowie, którzy zmagali się z wieloma problemami. Dziewczyna straciła swojego brata, który utonął kilka miesięcy wcześniej w ocenie - w miejscu, które kochała najbardziej. Henry stracił dziewczynę, na której mu bardzo zależało, jego rodzice się rozwiedli, a antykwariat zostanie sprzedany. W książce dominuje motyw miłosny. Dwoje głównych bohaterów zmaga się z nim już od lat. Przeprowadzka dziewczyny zmieniła wszystko. Zostawiła jednak wcześniej Henry'emu list, na który ten nigdy nie odpowiedział. Całkowicie stracili kontakt, który odnowił się, gdy dziewczyna po paru latach wróciła do miasta. Oboje mieli swoje pasje, wspólnych znajomych, snuli przemyślenia na wiele tematów. Zawsze sobie pomagali. Jednak czy teraz tak będzie? Czy dadzą ponieść się sile listów i słów, które według Rachel nie miały dużego znaczenia? Czy istnieje coś takiego jak transmigracja uczuć? 

Książka, którą polecam osobom w każdym wieku. Zawiera zarówno śmiesznie, jak i mniej zabawne momenty. Czytając ją, starałam się utożsamiać z bohaterami. Zastanawiałam się, czemu nie mogą powiedzieć sobie tego, co ich dręczy. Życie jednak nie jest takie proste, szczególnie po stracie kogoś bliskiego. Lektura jest napisana w bardzo przyzwoity sposób. Szybko się ją czyta i snuje przemyślenia. Zawiera dużo morałów i prawd o życiu. Przeplatana jest listami pisanymi przez osoby, które zostawiały je w poszczególnych książkach Biblioteki Listów. Relacje między Henrym i Rachel a George i Martinem budzą wiele wątpliwości. Mam nadzieję, że osoby, które zdecydują się ją przeczytać, będą równie zadowolone jak ja. Książka jest naprawdę fantastyczna i z wielką chęcią zatrzymałabym ją na swojej półce. Bardzo zachęcam do jej przeczytania! UWAGA! Bohaterowie wypowiadają się o duchach! ;-)

Klaudia


Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger