22 lutego

„Kawa z kardamonem” Joanna Jagiełło - recenzja

  


„Kawa z kardamonem” autorstwa Joanny Jagiełło opowiada o przeciętnej uczennicy trzeciej klasy gimnazjum - Halinie. 1 września w jej szkole pojawia się tajemnicza dziewczyna, z którą nikt nie chce rozmawiać. Jest tak cicha i skryta, że nie zjednuje sobie osób z otoczenia.

Linka pomaga w domu, gdzie mieszka z mamą, młodszym bratem i ojczymem, ale pewnego dnia dowiaduje się, że mama musi wyjechać, więc spadną na nią wszystkie domowe obowiązki… Na szczęście przed Bożym Narodzeniem przyjeżdża babcia, aby pomóc dziewczynie w przygotowaniach do świąt. Dzięki temu nastolatka ma chwilę, by odpocząć u drugiej babci, do której jedzie w odwiedziny. Tam znajduje dziwne stare zdjęcie, na którym rozpoznaje siebie i mamę, która jest w ciąży. A ona ma tylko młodszego brata. Zdecydowanie coś jej się nie zgadza, ale nikt z rodziny nie chce jej powiedzieć prawdy o tym, co stało się z tym nieznanym jej dzieckiem. Okazuje się, że to, przez lata skrywana, rodzinna tajemnica. Mimo niesprzyjających warunków – niedługo czekają ją egzaminy gimnazjalne, a do tego jeszcze pokłóciła się z przyjaciółką – postanawia rozwiązać tę zagadkę. 
O co chodzi z tym rodzinnym sekretem? Czy uda jej się dowiedzieć czegoś konstruktywnego od kogoś z rodziny? I gdzie podziało się to tajemnicze dziecko? Wiele poszukiwań przed Linką, ale dziewczyna jest tak zdeterminowana, że krok po kroku odkrywa kolejne elementy układanki.

Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Świat Linki wciąga i czytając niejednokrotnie miałam wrażenie, że jestem jedną z jej koleżanek, a nie czytelniczką obserwującą jej losy. Polecam wszystkim, którzy lubią historie "z życia wzięte", bo tak naprawdę coś takiego mogłby się wydarzyć naprawdę.

BeTa

Za książkę dziękuję Wydawnictwu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger