15 października

"Zagadka teatru" Zofia Staniszewska - recenzja

Tytuł: "Zagadka teatru"
Autor: Zofia Staniszewska
Gatunek: literatura dziecięca
Liczba stron: 72

Wydawnictwo: DEBIT

Seria: Ignacy i Mela na tropie złodzieja, tom 5


Do sięgnięcia po "Zagadkę teatru" zachęcił mnie krótki opis znajdujący się na okładce książki. Oprócz tego poczułam się zaintrygowana obietnicą na okładce, że będę mogła... wybrać zakończenie. 

Dzieci uwielbiają opowiadania detektywistyczne i rozwiązywanie zagadek. Jeśli przy okazji trafi się jeszcze dreszcz emocji i gęsia skórka - tym lepiej! 
Wprawdzie nie czytałam wcześniejszych tomów z tej serii, ale to wcale nie przeszkadza w lekturze, ponieważ w każdej książeczce dzieciaki rozwiązują inną zagadkę. 

Tym razem bliźniaki Mela i Ignacy mają przed sobą nie lada wyzwanie. W domu kultury, gdzie mama dzieciaków jest dyrektorką biblioteki, podczas próby generalnej amatorskiego teatru, na 4 godziny przed spektaklem (!) znika harfa, najcenniejszy z rekwizytów. Wezwana podkomisarz Klara rozpoczyna śledztwo. Bliźniaki nie pozostają w tyle. Zachęcone przez policjantkę również ruszają na poszukiwania zagubionego instrumentu. W końcu czas płynie, a premiera już za chwilę. Czy uda im się zdążyć i przedstawienie się odbędzie? Kto ukradł bezcenną harfę? 

Historia, opisana prostym, przystępnym językiem, jest bardzo wciągająca. Ani się spostrzegłam, kiedy wraz z młodymi detektywami zastanawiałam się nad kolejnymi podejrzanymi i badałam poszlaki. Podejrzane zachowania pracowników domu kultury, dziwne sytuacje i zastanawiające rozmowy - to woda na detektywistyczny młyn Meli i Ignacego. Świetnym zabiegiem porządkującym fakty są rozmowy rodzeństwa oraz ich dialogi z policjantką. To pomaga wczuć się w rolę detektywa, by wraz z nimi próbować rozwiązać tajemnicę. 

Ciekawa była możliwość wybrania alternatywnego zakończenia, która ukazała mi się w trakcie lektury. Muszę się jednak przyznać, że przeczytałam obydwa zakończenia :D Nie mogłam się powstrzymać ;-) 

Książeczka jest pełna humoru, a bliźniaki bardzo sympatyczne, więc z pewnością zapewnią młodym czytelnikom świetną rozrywkę. Choć historia ta przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 6 do 9 lat, to czcionka jest zbliżona do książek dla starszych czytelników, a tekstu jest sporo, więc ci, którzy sięgną po tę serię, powinni mieć już pewne doświadczenie w czytaniu.  

K@sia


2 komentarze:

  1. Dziękuję za przesympatyczną recenzję :)Podziwiam Waszą działalność w Klubie Recenzenta i inne projekty - widzę, że w Szkole działał nawet teatr!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za miłe słowa :-) Tak, mieliśmy w szkole teatr i wiele innych projektów :-) Nasi uczniowie lubią działać :-)

      Usuń

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger