11 listopada

"Początek" Taran Matharu - recenzja

Tytuł: "Początek"
Autor: Taran Matharu
Gatunek: epika - fantasy
Liczba stron: 420
Wydawnictwo: Jaguar
Cykl: Zaklinacz, tom 1


Po tę książkę sięgnęłam, ponieważ zawsze dobrze czułam się czytając fantastykę. Zaledwie otwierając ją można dostać się do odległej krainy i przeżywać najwymyślniejsze przygody razem z bohaterami.
Autor książki potrafi popisać się niesamowitą wyobraźnią, tworząc ciekawe wątki oraz niesamowite zwroty akcji. Warto również wspomnieć, że jest to powieść z Wattpada, która w pół roku zyskała aż 3 miliony czytelników!

Cała akcja rozgrywa się w królestwie Hominum, gdzie poznajemy młodego Fletchera i śledzimy jego przygody. Jak to zwykle na początku książek, nasz główny bohater myśli, że jest całkowicie przeciętnym, normalnym człowiekiem. Później okazuje się, że to nie tak, jak Fletcher myślał. Z biegiem wydarzeń poznaje nie pałającą do niego przyjaznym nastawieniem elfkę oraz rozgoryczonego krasnoluda. Połączyła ich fascynująca historia, która nie pozwoli Wam się oderwać od książki. Muszę również wspomnieć o zagrożeniu ze strony orków, z którymi Hominum prowadzi wojnę od wielu lat, a zaklinaczy, którzy są najistotniejsi w walce z nimi, jest coraz mniej.

Książka przepełniona jest humorem i pokazuje prawdziwe, przyjacielskie więzi. Bardzo ciekawie opisane są sytuacje polityczne w królestwie. Rozdziały nie są długie, ale kończą się w takich momentach, że od razu chce się czytać następny. W pewnej chwili fabuła rozwija się tak szybko i emocjonalnie, że czytelnik jest przepełniony falą najróżniejszych uczuć. 

Ta książka spodoba się nie tylko osobom, które kochają fantastykę. Siedząc w pracy, w szkole lub jedząc kolację czytelnik zastanawia się, co będzie się działo dalej. Zdecydowanie jest to książka godna polecenia.

Agnieszka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger