29 sierpnia

"To tylko skarb?!" Suzanne Selfors - recenzja

Tytuł: "To tylko skarb?!"
Autor: Suzanne Selfors
Liczba stron: 427
Gatunek: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Wilga; Grupa Wydawnicza Foksal
Seria: Homer Pudding, tom 2


"To tylko skarb?!" jest kontynuacją książki "To tylko pies?!". Opowiada dalszy ciąg przygód Homera Puddinga, młodego poszukiwacza skarbów.
W poprzedniej części Homer wyjaśnił zagadkową śmierć swojego wuja i dowiedział się, jakie tak naprawdę znaczenie ma spadek pozostawiony mu przez niego - pies i tajemnicza moneta. Teraz ubiega się o członkostwo w stowarzyszeniu L.O.S.T. Teoretycznie, moneta zapewniła mu już w nim miejsce, jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Okazuje się, że ktoś w stowarzyszeniu chce, by miejsce Homera zajęła Madame la Directeur - kobieta sprzedająca skarby na czarnym rynku. Sprawę ułatwia mu to, że Homer nie ma monety, a dokument, który poświadczał, że jest jej właścicielem, zaginął. Ostatecznie Homer zostaje wyzwany na pojedynek...
W tej części miejsca akcji rzadziej są już określane takimi niewiele mówiącymi nazwami jak "Miasto" lub "Miasteczko", pojawiają się konkretne nazwy geograficzne, jak np. Estonia. Poznajemy wielu nowych, interesujących  bohaterów, na przykład członków stowarzyszenia. Ciekawym dodatkiem jest znajdujący się na końcu książki ich spis, dzięki któremu możemy dowiedzieć się, jakie odkrycia ma każde z nich na koncie.
Akcja książki jest wartka, a opisy się nie dłużą. Trzeba  przyznać, że Suzanne Selfors nie brakuje wyobraźni, a niespodziewane zwroty akcji nieraz zaskakują. Dużym atutem jest charakterystyczny dla tej serii, nieco absurdalny humor, dzięki któremu nie raz roześmiałam się w głos. Jednak dla mnie najciekawszą rzeczą w książce pozostaje "Biografia Rumpolda Smellera", której kolejne części autorka umieściła między rozdziałami. Pokazuje ona, że niezależnie od płci, wieku i związanych z nimi ograniczeń kulturowych nie powinniśmy dawać za wygraną i zawsze dążyć do spełnienia marzeń.
Nie mam co do tej książki żadnych poważnych zastrzeżeń, jedynym minusem jest chyba trochę dłużący się początek.
Okładka jest doskonale wpasowana w jej atmosferę, a grzbiet bardzo ładnie prezentuje się na półce obok poprzedniej części. Litery są duże i czytelne, klejenie wydaje się być solidne.

Uważam, że "To tylko skarb?!" jest świetną kontynuacją poprzedniej części. Tak jak ona, jest skierowana do młodszych czytelników, ale humor Suzanne Selfors trafi chyba do każdego.

Zuza


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger