Tytuł:
„Prawdziwe morderstwa”
Autor: Charlaine Harris
Autor: Charlaine Harris
Liczba
stron: 282
Wydawnictwo:
Replika
„Lawrenceton
w stanie Georgia, przedmieścia nieustannie rozwijającej się
Atlanty, to de facto nadal małe miasteczko. Bibliotekarka Aurora Roe
Teagarden wychowała się tutaj i wie więcej, niż trzeba, o
mieszkańcach miasta. Także o tych, którzy podobnie jak ona,
interesują się ciemniejszą stroną ludzkiej natury. Wraz z nimi
Aurora należy do klubu Prawdziwe Morderstwa, którego członkowie
spotykają się raz w miesiącu, by analizować słynne sprawy
kryminalne. To nieszkodliwe hobby…do czasu. Pewnego wieczoru Roe
znajduje ciało członkini klubu, zamordowanej w sposób
przypominający zbrodnię, którą tego dnia miała omawiać. Po
kolejnych przypadkach kopiowanych zabójstw Roe będzie musiała
spróbować odpowiedzieć na pytanie, kto ukrywa się za tą
przerażającą zabawą, w której wszyscy członkowie Prawdziwych
Morderstw, z nią włącznie, są głównymi podejrzanymi…, a także
potencjalnymi ofiarami”- dokładnie tak, jak możemy przeczytać w
opisie książki, zaczyna się lektura.
To
był zwyczajny dzień, kolejne spotkanie z członkami klubu,
pośpiech, stres oraz przygotowania do dyskusji o morderstwie- nic
nowego. A jednak… Aurora przyjeżdża na spotkanie przed czasem,
wjeżdżając na parking zauważa, że jeden z członków już jest.
Postanawia pomóc koleżance w przygotowaniach do spotkania. Niestety
nie może jej znaleźć w budynku, a początek spotkania coraz
bliżej. W międzyczasie przybywają pozostali członkowie klubu
Prawdziwe Morderstwa. Pojawiają się również zaproszeni goście-
jednym z nich jest pisarz Robinson Crusoe, który w staje się
obiektem westchnień głównej bohaterki. Gdy wszyscy docierają na
miejsce wychodzi na jaw, że jedna osoba należąca do klubu została
zamordowana zaledwie kilka minut wcześniej. Rozpoczyna się
śledztwo, przesłuchania. Pojawiają się pierwsze podejrzenia.
Niestety nie jest łatwo znaleźć mordercę, który świetnie się
bawi, ponieważ to morderstwo rozpoczyna całą ich serię. Ofiarami
padają członkowie klubu. Każda śmierć upozorowana jest na
morderstwo, które można znaleźć w literaturze. Każde z nich ma
coś wspólnego z główną bohaterką oraz towarzyszącym jej
pisarzem Robinem.
Czy
to on zabija? A może jednak robi to sama Aurora? Przecież zawsze
znajduje się na miejscu popełnionej zbrodni…
Nie
zdradzę nawet w najmniejszym stopniu, kto morduje te osoby oraz
dlaczego ofiarami są członkowie klubu. Zachęcam do przeczytania
lektury. Książka przyjemna, trzymająca w napięciu oraz
zaskakująca. Opowiedziana w narracji pierwszoosobowej, co daje nam
wrażenie, jakbyśmy czytali pamiętnik głównej bohaterki.
Poznajemy jej myśli oraz zamiary, ale to właśnie wprowadza
czytelnika w błąd… Wydaje się, że już rozwiązaliśmy
zagadkę, że już wiemy, kto stoi za tymi wszystkimi czynami, a
później okazuje się, że właściwie nic nie wiemy…
Polecam
wszystkim miłośnikom kryminałów, na pewno się nie
zawiedziecie!!!
Ana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz