29 października

"Mara Dyer. Tajemnica" Michelle Hodkin - recenzja

Tytuł: "Mara Dyer. Tajemnica"
Autor: Michelle Hodkin
Liczba stron: 410
Wydawnictwo: "YA!"



Powieść Michelle Hodkin urzekła mnie od razu, jeszcze zanim pojawiła się jako pozycja do recenzji. Okładka książki zainteresowała mnie, a opis utwierdził w postanowieniu, że muszę ją mieć. Sam gatunek był wymieszany z moimi ulubionymi. Był to lekki horror, kryminał, fantastyka, romans, a przede wszystkim - książka psychologiczna.
Główną bohaterką, wspomnianą już w tytule, jest Mara Dyer, która na początku książki budzi się w szpitalu, nie pamiętając niczego. Mieszkała w Rhode Island. Niestety w wyniku wielkiej katastrofy umarła jej najlepsza przyjaciółka, chłopak i koleżanka. Zrozpaczona dziewczyna przeprowadziła się na Florydę, gdzie miała zacząć nowe życie, ale demony z przeszłości ciągle ją nękały. Oczywiście pojawia się również wątek miłosny i w nowej szkole Mara poznaje przystojnego Noaha, który zauroczył mnie od pierwszego przeczytania. Lecz nie myślcie, że życie Mary stało się sielanką, wręcz przeciwnie. Demony z jej przeszłości mogą mieć znaczenie całkiem dosłowne...
Autorka przez całą książkę trzyma nas w niepewności, a kiedy wreszcie dobrniemy do końca... mamy jeszcze więcej pytań niż na początku. "Mara Dyer. Tajemnica" zostawia po sobie gigantyczny niedosyt, po którym chcemy rzucić książką o ścianę, analizować każde słowo, pogratulować autorce i jednocześnie ją udusić oraz oczywiście natychmiast dostać do ręki następną część.
Sposób pisania był bez zarzutu, a w pewnych momentach cięte riposty autorki rozśmieszały do łez. Były również fragmenty, przy których naprawdę chciało się wylewać łzy i potrzebowałam całej paczki chusteczek.
Książka sama w sobie wciąga, niczym czarna dziura. Przez cały czas jesteśmy ciekawi co dalej. Mnie osobiście dzieło Michelle bardzo się spodobało i będę niecierpliwie czekać na następną część :-).
Powieść tę powinni przeczytać wszyscy fani fantastyki, romansu, lekkiego horroru i oczywiście mocnych psychologicznych książek.

Julianna


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger