Z pewnością wiecie, że zbliża się halloween. Według mnie jest to tak popularna zabawa, że aż staje się nudna. W kółko tylko powycinane dynie, krwiożercze maski, kostiumy szkieletów itp. Trochę banał... Powstał więc pomysł, aby w naszej bibliotece stworzyć autorski zwyczaj tego rodzaju. Skoro zatem halloween to zwyczaj odnoszący się do święta zmarłych, my proponujemy Wam nasz własny zwyczaj odnoszący się do... książek, które odeszły w zapomnienie z różnych powodów.
Potrzebujemy tylko nazwy dla naszego pomysłu :-) I to jest właśnie zadanie dla Was, coś w rodzaju konkursu ;-) Zapraszamy do wymyślenia nazwy, wypisania jej na kartce i wrzucenia do skrzynki, która znajduje się w bibliotece albo wpisania tej nazwy w komentarzu do tej notki :-)
Przygotowujemy dla Was różne niespodzianki w związku z nowym zwyczajem, więc zachęcamy do udziału w zabawie :-)
Jest też dodatkowe pytanie konkursowe. Ciekawe, czy ktoś z Was wie, jak nazywa się słowiański odpowiednik halloween? (Julia i Roksana - nie podpowiadać!)
dziadołin ;P
OdpowiedzUsuńOdpowiednik to chyba Zaduszki, aczkolwiek nie jestem pewna ;p
OdpowiedzUsuńMyślcie dalej... ;-) Odpowiedź pojawi się w poście 5 listopada :-)
OdpowiedzUsuń