02 marca

"Minecraft. Ostatnie starcie" Nick Eliopulos - recenzja

Minecraft to popularna gra survivalowa, w której można budować i niszczyć różne budynki, rozbudowywać wymyślony przez siebie świat czy wytwarzać różne przedmioty. Można też toczyć walki z innymi postaciami. O tym właśnie opowiada szósty tom serii Kroniki Woodsword z wydawnictwa HarperCollins Polska Sp. z o.o. 

Na początku możemy zobaczyć na ilustracjach bohaterów, którzy występują w książce, ale jeśli ktoś przeczytał poprzednie tomy, to już ich trochę zna. Ten tom jest ostatni w serii, więc przyszedł wreszcie czas na poznanie finału tej historii.

W książce jest sporo opisów wyglądu występujących w niej postaci, dzięki czemu można sobie ich lepiej wyobrazić. Każdy bohater ma swojego awatara, który nie doznaje obrażeń w walce i nie męczy się, jak prawdziwi Ash, Morgan, Harper, Po i Jodi. W poprzednim tomie musieli zejść do lochów, gdzie walczyli z Królem Przywoływaczy, ale nie udało im się zakończyć misji powodzeniem. Król ma Kamień Węgielny, a nasi bohaterowie nie do końca wiedzą, jakie ten kamień ma właściwości i czy jest dla nich niebezpieczny. W świecie Minecrafta źle się dzieje, ale w realnym również nie jest do końca w porządku. Ash dowiaduje się, że wraz z rodzicami wyprowadza się z Woodsword. Bardzo przeżywa to, że będzie musiała rozstać się z przyjaciółmi. Tymczasem po odkrywa, że jego awatar ma problemy w wirtualnym świecie. Król Przywoływaczy zrobił coś, co sprawiło, że gra się... zablokowała. I co teraz? 

W książce jest sporo dialogów. Przyjaciele dużo rozmawiają, więc akcja jest szybka i dużo się dzieje. W tekście znajdziecie różne czcionki. Możliwe, że to służy podkreśleniu jakichś istotnych fragmentów albo zwróceniu uwagi na emocje bohaterów. I są też ilustracje, czarno-białe, ale bardzo fajne. 

Jeśli lubicie grać w Minecrafta, poczujecie się jakbyście naprawdę byli w grze. Kto pomoże naszej ekipie w walce? Kim jest Haker? Jakie właściwości ma Kamień Węgielny? Jaki plan wymyślą nasi bohaterowie, aby zagrać na nosie Królowi Przywoływaczy? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi w książce. Polecam Wam ją i życzę miłej lektury!

Max

       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger