02 lutego

"Wyspa skarbów" Robert Louis Stevenson - recenzja

Bardzo przyjemną serią, którą czytelnikom proponuje EGMONT, jest cykl komiksów będących adaptacjami literatury. Wśród propozycji znajduje się między innymi "Wyspa skarbów" Roberta Louisa Stevensona.

"Wyspa skarbów" to jedna z najbardziej znanych i popularnych powieści przygodowych na świecie. Historia o piratach przyciągnęła już rzesze miłośników literatury i z pewnością będzie ich jeszcze więcej, bo przygody bohaterów wciągają od pierwszych stron.

Jim Hawkins, syn właścicieli tawerny, znajduje tajemniczą mapę, na której zaznaczone jest miejsce ukrycia skarbu legendarnego herszta piratów kapitana Flinta. Na samo wspomnienie tego nazwiska ludzi ogarnia strach. Kiedy grupa marynarzy wyrusza na poszukiwanie wyspy z mapy, szybko okazuje się, że większość załogi to byli podwładni wspomnianego Flinta. W tajemnicy decydują się oni na zabicie organizatorów wyprawy i zagarnięcie skarbu, jednak najpierw muszą dotrzeć do wyspy. Czy kapitan Smollet i dziedzic Trelawney zdołają zapanować nad zbuntowaną załogą? Ilu marynarzy zginie w ferworze walki? Kogo załoga spotka na bezludnej wyspie? I czy skarb kapitana Flinta w ogóle istnieje? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie podczas lektury. 

Zaadaptowanie znanych powieści na język komiksu to rewelacyjna propozycja dla czytelników, którym gruba powieść nie przypadłaby do gustu. Świetna, dynamiczna kreska i czytelne podpisy pomagają w lekturze i zachęcają do sięgnięcia po oryginał.

Zdecydowanie polecam!

Zojka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Za półką z książkami... , Blogger